Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Teatr NN

Ber z Bolechowa

Daniel Mendelsohn, Zagubieni. W poszukiwaniu sześciorga spośród sześciu milionów, Wołowiec 2008, s. 68-73.

Ber z Bolechowa

Pewnego dnia, całkiem niedawno, mój starszy brat Andrew przysłał mi w prezencie na Chanukę bardzo rzadką książkę, opublikowaną w roku 1922 przez Oxford University Press, pod tytułem Pamiętniki Bera z Bolechowa (The Memoirs of Ber of Bolechow). (...) Pamiętniki Bera z  Bolechowa to pierwsze angielskie tłumaczenie rękopisu składającego się z dziewięćdziesięciu pięciu arkuszy, gęsto zapisanych ładnym hebrajskim pismem, charakterystycznym dla wykształconych Żydów w osiemnastym wieku, autorstwa polskiego Żyda Bera Birkentala, mieszkańca Bolechowa. Pan Birkental, który żył w latach 1723 - 1805, czyli w burzliwym okresie historii Polski, a jak pokazuje pamiętnik również samego Bolechowa, był człowiekiem wyjątkowym - mędrcem cieszącym się wielką sławą, do którego grobu na bolechowskim cmentarzu ciągnęły pielgrzymki. Ber był synem postępowego kupca winnego o szerokich horyzontach, który od najwcześniejszego dzieciństwa starał się rozbudzać nad wiek rozwinięte apetyty intelektualne syna, pozwalając mu nawet uczyć się łaciny i greki u miejscowych księży katolickich - rzecz niesłychana, która później rzuci na chwilę cień na wierność Bera wobec własnej religii. Rozwinięty nad wiek chłopiec wyrósł na rozwiniętego nad wiek mężczyznę, dobrze prosperującego kupca winnego, a także uczonego o niezwykle głębokiej wiedzy, człowieka potrafiącego z łatwością czytać zarówno po polsku, niemiecku i włosku, jak i po hebrajsku, grecku i łacinie; człowieka, który równie chętnie zgłębiał wielkie włoskie dzieło o historii świata, znane jako Relazioni universali, wydane po raz pierwszy między rokiem 1595 a 1598 (które zaczął nawet  tłumaczyć na hebrajski), jak i nieprzeniknione teksty kabalistyczne, które go fascynowały, takie jak Chemdat jamim Natana z Gazy, tak zwanego proroka fałszywego mesjasza Sabataja Cwiego. Dlatego też Ber z Bolechowa był człowiekiem uosabiającym liberalne, europejskie nurty intelektualne, które doprowadziły w osiemnastym wieku do stworzenia Haskali, ruchu wielkiego żydowskiego oświecenia, który, tak się złożyło, rozkwitł pod wodzą filozofa Mojżesza Mendelssohna, dziadka kompozytora. (...)

Biorąc pod uwagę zamiłowania naukowe i sukcesy handlowe Bera Birkentala, nie dziwi, że jego pamiętniki oscylują między wiedzą tajemną a (znacznie częściej poruszaną) strefą codzienności. Znajdujemy tu co prawda uczone aluzje do wersetów biblijnych. (...) Ale częściej Ber pisze o sprawach zwyczajnych, od polityki („Po mianowaniu Poniatowskiego Naczelnym Dowódcą..."), przez kłopoty  w interesach („Byłem bardzo rozczarowany, nie mogąc otrzymać żadnych starych win. Przedyskutowałem sprawę ze wspólnikiem w drodze powrotnej z Miszkolca, ponieważ była to jedyna okazja do odbycia rozmowy, jako że musiałem wracać do Lemberga..."), po lokalne dramaty („Z wielką trudnością i nakładem nieustających wysiłków i wielokrotnego wstawiennictwa udało się dopiero wydobyć ich z więzienia") i sprawy rodzinne („Kiedy moja siostra i szwagierka Rachela dowiedziały się, że pragnę poślubić tę wdowę, porozmawiały z Jentą, żeby niebawem mnie wyswatać"). (...)

Pamiętniki Bera z Bolechowa nie zyskałyby raczej zainteresowania szerszego grona czytelników ze względu na swą wartość literacką, ani też z powodu opisanych w nich szczegółów działalności handlowej i procesów sądowych, nie mówiąc już o ezoterycznych wywodach charakterystycznych dla wczesnych nowożytnych publikacji; naprawdę cenna w tej dziwnej, zapomnianej książce jest - przy naszym obecnym stanie wiedzy - sama zwyczajność opisanego w niej codziennego życia.

Mapa

Polecane

Zdjęcia

Słowa kluczowe