Góra
Abraham Anioł, [w:] M. Buber, Opowieści chasydów, tłum. P. Hertz, Poznań 1986, s. 120.
Pewnego razu rabbi Abraham przybył do domu swojego teścia do Krzemieńca. Najdostojniejsi członkowie wspólnoty zebrali się, aby powitać świętobliwego męża. Rabbi Abraham jednak nie zwracał na nich uwagi, lecz patrzył przez okna na górę, u której stóp leżało miasto. Jeden z oczekujących, który pysznił się swoją uczonością i wielce dbał o swoją godność, zapytał niecierpliwie: „Czemu, mistrzu, tak przyglądasz się tej górze? Czyżbyś nigdy takiej nie widział?" Rabbi odparł: „Patrzę i nie mogę wyjść z podziwu, że taka gruda ziemi tak się nadęła pychą, aż się z niej zrobiła wysoka góra".