biał. Кобрын, jid. קאָברין
Na pierwszy rzut oka Kobryń wydaje się miastem pięknym i eleganckim, ponieważ jest cały poprzeplatany sadami i otoczony z niektórych stron kanałem i rzeką Muchawiec…
biał. Кобрын, jid. קאָברין
Na pierwszy rzut oka Kobryń wydaje się miastem pięknym i eleganckim, ponieważ jest cały poprzeplatany sadami i otoczony z niektórych stron kanałem i rzeką Muchawiec…
ukr. Корець, jid. קאָריץ
Rabbi Pinchas mawiał: Wciąż się lękam, że mógłbym być bardziej mądry niż pobożny. I dodawał: Lepiej być pobożnym niż mądrym, ale lepiej być dobrym niż pobożnym i mądrym.
ukr. Косів, jid. קאָסעוו
Między Kosowem a Kutami
Jest mostek,
Gdzie Baal Szem
Chodził na spacer…
ukr. Ковель, jid. קאָוולע
Kowel był największym węzłem kolejowym na wschodzie i bezpośrednie połączenie Warszawa–Kowel było szybsze niż dzisiaj. Jechało się mniej niż 5 godzin […], a pociągi […] miały trzy klasy. Pierwsza – najdroższa. I nawet było powiedziane, dlaczego Żydzi jeżdżą trzecią klasą. Dlatego, że nie ma czwartej.
be. Крынкі, jid. קרינקי
Z Krynek do mojej karczmy przywoziłem wino i miód pitny warzony przez wdowę Jochewed, trunek sławny na całą okolicę.
ukr. Крем’янець, jid. קרעמעניץ
Pewnego razu rabbi Abraham przybył do domu swojego teścia do Krzemieńca. Najdostojniejsi członkowie wspólnoty zebrali się, aby powitać świętobliwego męża. Rabbi Abraham jednak nie zwracał na nich uwagi, lecz patrzył przez okna na górę, u której stóp leżało miasto. Jeden z oczekujących, który pysznił się swoją uczonością i wielce dbał o swoją godność, zapytał niecierpliwie: „Czemu, mistrzu, tak przyglądasz się tej górze? Czyżbyś nigdy takiej nie widział?”. Rabbi odparł: „Patrzę i nie mogę wyjść z podziwu, że taka gruda ziemi tak się nadęła pychą, aż się z niej zrobiła wysoka góra”.
Jak groźnem miejsce to! Nic to innego, a tylko dom Boży; to brama niebios.
ukr. Любомль, jid. ליבעוונע
Luboml posiadał ważne miejsce wśród społeczności żydowskich na Wołyniu.
מעזעריטש [jid.], Межиріччя [ukr.], Мендзыжец-Подляски [ros.]
Na ścianie naszego klubu młodzieżowego było napisane:
Ignoruj morały swego ojca, zostaw naukę swej matki.
biał. Моталь, jid. מאָטעלע
Mieliśmy własny dom, parterowy, z siedmioma pokojami i kuchnią, parę akrów ziemi, kurczęta, dwie krowy, ogród warzywny, kilka drzew owocowych. Mieliśmy więc mleko i czasem masło, mieliśmy owoce i warzywa w sezonie, mieliśmy dość chleba, który mama sama piekła, mieliśmy ryby i mieliśmy mięso raz w tygodniu – na szabat. I było zawsze dużo świeżego powietrza.
biał. Навагрудак, jid. נאַוואַרעדאָק
Nowa karczma nie była ciekawa z pozoru.
Stara, wedle dawnego zbudowana wzoru
Który był wymyślony od tyryjskich cieśli
A potem go Żydowie po świecie roznieśli
Rodzaj architektury obcym budowniczym
Wcale nieznany; my go od Żydów dziedziczym.
biał. Aрля, ukr. Вуорля, rus. Орля, jid. אולע
Raz w tygodniu na targ przyjeżdżali chłopi z okolicznych wsi, aby w małych kramikach przy orlańskim rynku sprzedać i kupić potrzebne im rzeczy.
ukr. Острог, jid. אָסטרע
Rzecz się działa w Ostrogu. Byłem wówczas młody, w dzień i w nocy siedziałem w bet ha-midraszu, studiowałem Torę. W dzień, kiedy Żydzi rozchodzili się, zdarzało mi się zamykać bet ha-midrasz i zostawać sam na sam z książkami…
Ostróg: ilustrowany przewodnik krajoznawczy, Ostróg 1934, s. 1-3, 23-30.
biał. Ашмяны, jid. אָשמענע
Pamiętam człowieka, którego imienia nie mogę sobie przypomnieć. […] W każdy czwartek, w dzień targowy, chodził z płóciennym workiem i zbierał srebrne monety od właścicieli sklepów. Niektóre sklepiki były tak malutkie, że wyglądały jak małe szafeczki.
Panorama z okien wagonu na szlaku kolejowym Delatyn-Worochta oraz krótki przewodnik po Dolinie Prutu, Stanisławów 1934, s. 3-9.
biał. Пiнск, jid.פּינסק
Żydzi w Pińsku, wydaje się – wszyscy. Ich działalnością kwitnie nie tylko całe miasto, ale również handel całego kraju. Rzemieślnicy, kupcy, dorożkarze – wszyscy Żydzi, i bez Żyda nic nie może się tutaj odbyć.