Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Teatr NN

Oszmiana - Karta Dziedzictwa Kulturowego

Oszmiana (бел. Ашмя́ны) – Miasto na rzece Oszmianka, centrum rejonu oszmiańskiego obwodu grodzieńskiego. Ludność - 14,8 tyś osób (2013 rok). Rejon oszmiański położony jest na północnym wschodzie obwodu grodzieńskiego i zajmuje powierzchnię 1,2 tyś kilometrów kwadratowych. Graniczy z rejonem ostrowieckim, smorgońskim, iwiejskim obwodu grodzieńskiego i rejonem wołożyńskim w obwodzie mińskim.

Przedwojenna zabudowa w Oszmianie
Przedwojenna zabudowa w Oszmianie (Autor: Sańko, Paweł)

Spis treści

[RozwińZwiń]

Rejon znajduje się na Wyżynie Oszmiańskiej. Najwyższy punkt - 311 metrów nieopodal wsi Tiupiszki. Wśród kopalin użytecznych są: torf, glina, materiał piaskowo-żwirowy. Na terenie rejonu przepływa rzeka Oszmianka, Olszanka, Klawa.

Gleby darniowo-bielicowe i torfowo-błotne. Lasy zajmują 34% terenu. Użytki rolne zajmują 53% terenu.

Legendy o pochodzeniu nazwyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Pochodzenie nazwy posiada kilka wyjaśnień:
1. Najczęściej podejmowane są próby połączenia nazwy z litewskim słowem «aszmenies», co oznacza «ostrze», lub «akmenas» - «kamień»;
2. W kronikach krzyżackich zachowało się słowo «Aschemynne» - miasto z drewnianymi zabudowaniami;
3. Nazwa posiada pochodzenie ugrofińskie i tłumaczona jest jako «niedźwiedź»;
4. Znany białoruski badacz w dziedzinie toponimii W. Żuczkiewicz utrzymuje, że nazwa Oszmiana przypomina pod względem znaczenia słowo litewskie – osobiste, własne (władanie ziemią).

HistoriaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Po raz pierwszy wzmianka o osadzie pod taka nazwą pojawia się w 1341 roku, kiedy po śmierci Wielkiego Księcia Litewskiego Giedymina Oszmiany odziedziczył ją jego syn Jawnut. W 1384 roku rycerze zakonu krzyżackiego próbowali zająć tę miejscowość na początku swojej wyprawy na księstwo Jagiełły. Zniszczyli miasto, które zostało szybko odbudowane. W 1402 roku Krzyżacy ponownie napadli na miasto, jednak atak został ostro odparty, a rycerze niemieccy byli zmuszeni wycofać się w stronę Miedników. W kronikach krzyżackich końca XIV wieku miasto nazywa się Aschemynne.

W 1413 roku osada stała się jednym z głównych punktów handlowych księstwa wileńskiego. Z tego powodu w mieście miała miejsce bitwa pomiędzy połączonymi wojskami Jagiełły i księcia Zygmunta Kiejstutowicza przeciwko wojskom księcia Świdrygiełły i zakonu krzyżackiego. Po zwycięstwie Kiejstutowicza Oszmiana stała się rezydencją książąt litewskich, co wpłynęło na jej szybki rozwój. W 1519 roku, Oszmiana została spalona przez wojska rosyjskie. Jej odbudowa postępowała powoli. W 1537 roku osada otrzymała przywileje królewskie.

W 1566 roku Oszmiana otrzymała magdeburskie prawa miejskie, potwierdzone przez króla Jana III Sobieskiego w 1683 roku. W XVI w., po tym jak Mikołaj Rudy Radziwiłł (1512 – 1588) ufundował w Oszmianie wyższą szkołę dla młodzieży i świątynię kalwinistów, osada stała się jednym z ośrodków kalwinizmu w Unii Polsko-Litewskiej. Na mapie Wielkiego Księstwa Litewskiego autorstwa Tomasza Makowskiego, wydanej w Amsterdamie w 1613 roku miasto widnieje pod nazwą Oßmiana.

W 1792 roku król Stanisław August Poniatowski potwierdził nadane wcześniej przywileje miastu, umacniając status Oszmiany jako miasta wolnego, podległego tylko królowi i lokalnemu zarządowi miejskiemu. W tym czasie nadano Oszmianie pierwszy w jej historii herb. W srebrnym trójdzielnym polu znajduje się ręka trzymająca złotą szalę, tarcza i czerwony cielak (osobisty herb monarchy).

Po III rozbiorze Rzeczypospolitej w 1795 roku Oszmiana znalazła się w granicach Imperium Rosyjskiego. Podczas Powstania Listopadowego miasto zostało wyzwolone przez jego mieszkańców, którymi kierował lokalny ksiądz Jasiński i pułkownik Karol Przeździecki. Jednak w kwietniu 1831 roku powstańcy zostali zmuszeni do wycofania się do puszczy nalibockiej. Po niewielkiej strzelaninie, wojska rosyjskie (około 1500 uzbrojonych osób) wdarły się do miasta, spalili go i zabiły wielu jego mieszkańców.

W 1845 roku miasto otrzymało nowy herb. Stopniowo odbudowywane miasto nie mogło dać sobie rady ze stratami. Pod koniec XIX wieku reprezentował sobą miasto prowincjonalne, zaludnione przede wszystkim przez imigrantów żydowskich z innych obwodów Rosji. W 1897 roku mieszkało tutaj 7214 osób: 3832 Żydów, 1981 Białorusinów, 812 Rosjan, 525 Polaków.

W II połowie XIX w. nastąpił rozwój gospodarczy Oszmiany. Według spisu ludności z 1897 roku w mieście istniało 10 zakładów przemysłowych, zatrudniających w sumie 382 robotników. Działało kilka stowarzyszeń, m.in. Oszmiańska Miejska Organizacja Dobroczynna, do której należeli najbardziej poważani mieszkańcy miejscowości, i Oszmiańska Straż Pożarna.

Zmiany w sferze socjalno-ekonomicznej wpłynęły na system kształcenia. W drugiej połowie XIX wieku wzrosła ilość instytucji szkolnych. W 1861 roku działały szkoły parafialne (34 uczniów), prywatny żeński jednoklasowy pensjonat (12 uczennic), państwowa żydowska szkoła pierwszej kategorii (35 uczniów), żydowska prywatna szkoła żeńska.

Przy szkołach powstawały biblioteki. Bogata kolekcja książek była przechowywana w kościele dominikańskim w Oszmianie. W 1904 roku w Oszmianie działa miejska biblioteka. Swój wkład w rozwój kultury wniosły drukarnia. W Oszmianie znajdowała się ona na ulicy Kaznodziejskiej, należała do Miekiela, gdzie w 1900 roku pracowały 4 osoby, w 1905 roku 5 osób. Oprócz formularzy i różnych dokumentów drukarnia wypuszczała również ulotki.

W 1898 roku w centrum miasta znajdowały się budynki kultu religijnego: kamienny kościół pw. św. Michała Archanioła, drewniana cerkiew pw. Zmartwychwstania Chrystusa i kamienna cerkiew na miejscu dawnego kościoła dominikanów.

Od września 1914 roku do stycznia 1919 roku miasto okupowały wojska niemieckie. 2.10.1915 roku powiat oszmiański front podzielił na dwie części. Oszmiana znalazła się po stronie niemieckiej w „Gebiet des Oberbefehlshabers Ost” (Obszar Głównodowodzącego Wschodu), w skrócie „Ober-Ost”.

Krótko, od 1 stycznia do kwietnia 1919 roku, w mieście obowiązywały rządy bolszewickie, potem Oszmiana została zajęta przez armię polską i znalazła się na terytorium tzw. Litwy Środkowej, będącej obiektem sporu między Polską i Litwą. Po przyłączeniu tego regionu do ziem II Rzeczypospolitej Oszmiana stała się stolicą powiatu w województwie wileńskim.

Zaczęła odradzać się oszmiańska gospodarka. Działały zakłady przemysłowe, w tym pracownia garbarska, tartak i przedsiębiorstwo produkujące drożdże. Miasto posiadało własną elektrownię. Na ulicy Piłsudskiego znajdował się szpital państwowy, liczący 60 łóżek W mieście w instytucjach służby zdrowia pracowało ogółem 15 lekarzy.

Rozwijało się życie kulturalne miasta. W Oszmianie funkcjonowały teatr publiczny i gimnazjum im. Jana Śniadeckiego. Miejskie władze przywiązywały uwagę do rozwoju kultury fizycznej, otworzono stadion miejski. W latach 30-tych XX wieku usprawniono komunikację między Oszmianą a Wilnem, do którego odtąd odjeżdżało codziennie siedem autobusów.

We wrześniu 1939 roku Oszmianę zajęła Armia Czerwona. W planie administracyjnym Oszmiana została stolicą rejonu ustanowionego 15.01.1940 roku i znalazła się w granicach obwodu wileńskiego. Dla miasta i jego mieszkańców rozpoczął się okres przymusowej sowietyzacji. Sowiecka administracja kontrolowała miejscową gospodarkę, życie społeczne i kulturalne. Do Oszmiany przyjeżdżali sowieccy urzędnicy i robotnicy partyjni. Wielu mieszkańców dotknęły represje: aresztowania i zsyłki w głąb ZSRR.

Przedwojenna zabudowa w Oszmianie
Przedwojenna zabudowa w Oszmianie

Od 25 czerwca 1941 roku do 7 lipca 1944 roku miasto było okupowane przez nazistów. W 1945 roku miasto weszło w skład BSRR, Oszmiana stała się stolicą rejonu w obwodzie mołodeckim. W listopadzie 1960 roku rejon oszmiański wszedł w skład obwodu grodzieńskiego. W 2006 roku oficjalnie zatwierdzono herb miasta, opracowany na podstawie wariantu z 1792 roku.

ArcheologiaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W latach 1984 -1985 miasto badał A. Krawcewicz. Wykopaliska były prowadzone nieopodal dawnego kościoła franciszkańskiego oraz w centrum współczesnego miasta. Grubość warstwy kulturowej obok kościoła wynosi 0,6 - 1,45 metra. Znaleziono tutaj dużą ilość wykopalisk, prawdopodobnie z XIX wieku oraz wykryto fundamenty z dużych kamieni na glinie, być może budynku klasztoru zakonu franciszkanów, który znany był od 1505 roku. Większość znalezisk (ceramiczne naczynia szklane, szkło okienne, kafle) są datowane na XVI-XVIII wiek, lecz są również i wcześniejsze materiały: fragmenty ceramiki z XIV - XV wieku. Można przypuszczać, że obok dawnego kościoła franciszkańskiego była stara osada na terenie Oszmiany, której warstwa kulturowa silnie ucierpiała.

Pomniki archeologiczne Oszmiańszczyzny badał również J. G. Koleczyc (1974 rok), E. M. Zajkowski (1982 rok), J. G. Zwierugo (1984 rok).

Na terytorium rejonu znajdują się następujące pomniki archeologiczne:

  • Grodzisko okresu Średniowiecza (XII - XIV wiek, XV - XVIII wiek), znajduje się 1,5 km na wschód od wsi Holszany;
  • Cmentarzysko kurhanowe okresu Średniowiecza (XII - XIV wiek), znajduje się 0,5 km na północ od wsi Klawica;
  • Cmentarzysko kurhanowe okresu Średniowiecza (XII - XIV wiek), znajduje się 5 km na północny zachód od wsi Klawica;
  • Cmentarzysko kamienne (XVI - XVIII wiek), znajduje się 0,5 km na północny wschód od wsi Kurhany;
  • Grodzisko okresu epoki żelaza (III - IV wiek n.e.), znajduje się 0,5 km na północny wschód od wsi Szczepanowicze.

Historia gminy żydowskiejBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Gmina żydowska w Oszmianie powstała prawdopodobnie w XVI wieku. Żydów przyciągało sąsiedztwo Wilna, które sprzyjało ekonomicznemu rozwojowi regionu, a także status miejski Oszmiany, który stwarzał korzystne warunki dla rozwoju handlu i rzemiosła, które zajmowały ważne miejsce wśród zajęć znacznej ilości przedstawicieli gminy żydowskiej.

W XVII w. Oszmiana przeżywała zarówno okresy intensywnego rozwoju, jak i okresy upadków, związanych ze stratami, ponoszonymi podczas wojen. Z powodu zniszczeń mieszkańcy byli okresowo zwalniani z płacenia podatków. W 1766 roku kahał liczył 376 osób płacących podatek pogłówny, a pod koniec XVIII wieku żydowska gmina rozrosła się. W 1797 roku w Oszmianie zarejestrowano ogółem wraz z powiatem Żydów i Karaimów1 938 mężczyzn i 1 274 kobiet.

Pod koniec XVIII wieku w Oszmianie wybudowano pierwszą synagogę. W 1865 roku w mieście działała już jedna synagoga i 4 domy modlitewne, w 1867 roku - jedna synagoga murowana, jedna szkoła murowana, 3 domy modlitewne.

Synagoga w Oszmianie (XIX wiek)
Synagoga w Oszmianie (XIX wiek)

Żydzi dzielili z lokalną ludnością wszystkie tragedie i nieszczęścia. Ucierpieli oni podczas wojny 1812 roku, kiedy miasto było częściowo zniszczone, oraz w powstaniu w 1831 roku, kiedy mieszczanie – Żydzi ulegli grabieży kozackiej. W 1837 roku Oszmianę zniszczył pożar. Spłonęło wiele domów mieszkalnych, budynków prywatnych, żydowskie domy modlitewne i synagoga. Wielu mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich posiadłości. Wkrótce rząd przeznaczył pożyczkę dla wybudowania domów mieszkalnych. Odrodziwszy się, ludność żydowska Oszmiany postanowiła wybudować domy modlitewne, a w 1857 roku zaczęła wznosić murowaną synagogę, której budowa trwała kilka lat.

Od 1846 roku do 1860 roku gminą żydowską Oszmiany kierował rabin Meier Abramowicz Kohan. Był on wybierany na to stanowisko 5 razy i zatwierdzany przez dekrety Wileńskiego Gubernialnego Rządu (16 sierpnia 1849 roku, 3 lipca 1852 roku, 20 grudnia 1855 roku, 28 maja 1857 roku). W 1858 roku miejska policja Oszmiany, w imieniu której do Rządu Gubernialnego wpłynęła prośba o nagrodzenie rabina, ponieważ uczciwie i sumiennie wypełniał swoje obowiązki, a lokalna władza nie miała do niego uwag, zainicjowała nadanie rabinowi Kohanowi nagrody. 4 grudnia 1859 roku Rabin Kohan został nagrodzony złotym medalem «Za zasługi» na Stanisławskiej Wstędze do noszenia na szyi.

W latach 70-tych XIX wieku kilkakrotnie na rabina oszmiańskiego był wybierany Lewin. W 1892 roku na rabina wyznaczono M. Rozenblata, w 1906 – Jegudę Lejb Fajna (1871 - ?). W okresie od 1880 do 1910 roku rabinem państwowym był Izrael Abramowicz Liwszyc.

W 1879 roku członkowie oszmiańskiej gminy żydowskiej na zebraniu wybrali na starostę synagogi Sendera Abramowicza Sapira, na kaznodzieję Elię Ajzikowicza Arluka, na członka zarządu – Mowszę Wulfowicza Abta.

W 1881 roku wybrano członków zarządu duchowego oszmiańskiej szkoły krawieckiej. Jednogłośnie na starostę wybrano Berkę – Girsza Ariowicza, na kaznodzieję – Girsza Abramowicza Lewina, członka zarządu Mejera Beneminowicza Glezera.

W XIX w. Żydzi odgrywali ważną rolę w życiu miasta, przyczyniając się do jego rozwoju ekonomicznego. W latach 80. XIX w. w posiadaniu przedsiębiorców żydowskich znalazły się najważniejsze oszmiańskie zakłady przemysłowe. Kupcy Lejba Strugacz i Abram Bogad zakładali w mieście fabryki drożdżowo-gorzelnicze. Właścicielami zakładów garbarskich byli m.in. Awiel Piktuszański, Lejzer Bioch, Icka Sołoducha, Jankiel Sołoducha, Markiel Czatin, Morduch Zaks i Szloma Gerszator. Zakład produkujący wino rodzynkowe należał do Julego Szmidta, fabryka tabaki – do Borucha Riszdińskiego i Szlomy Gerszatora.

Wytwórnia wód mineralnych należała do Berki Daniłowskiego, a miejscowa drukarnia – do Ziski Miekiela. Browar był własnością Josifa Jezelsona. Kupiec Chaim Gurwicz dzierżawił od miasta młyn. Przemysłowcy pochodzenia żydowskiego należeli do kształtującej w tym czasie miejscowej elity finansowej. Lejba Strugacz wchodził do trzydziestki najbogatszych ludzi tamtego okresu na Białorusi. On i jego ojciec dołożyli nie mało starań w rozwój gospodarki w rejonie.

W 1913 roku do Żydów należały 2 magazyny towarów aptecznych, 13 sklepów, w tym 11 z bakaliami. Oprócz handlarzy i rzemieślników, wśród Żydów Oszmiany byli również rolnicy, których liczba w 1914 roku wynosiła 58.

Pod koniec XIX wieku w mieście istniała dosyć duża gmina żydowska. Według spisu pochodzącego z 1897 roku mieszkało 3 803 Żydów w samej Oszmianie co stanowiło 53% ogólnej liczby ludności. O dobrobycie oszmiańskiej gminy świadczy fakt, że pod koniec XIX w. w centrum miasteczka wybudowano 2 murowane synagogi.

Wspólnota żydowska brała aktywny udział w społecznym i politycznym życiu miasta. W Oszmianie istniała duża grupa robotników i rzemieślników, dlatego idee rewolucyjne trafiały tutaj na podatny grunt. Szczególnie ważnym dla oszmiańskich robotników okazał się rok 1896, kiedy doszło do serii wystąpień organizacji robotniczych, których jednym z jej przywódców był H. Gelfand, która urządzała w mieście spotkania propagandowe. Agitację prowadzono w jęz. jidysz, rosyjskim i polskim. Jednym z agitatorów był A. Kac W ciągu roku oszmiańscy garbarze, walczący o swoje prawa socjalne, przeprowadzili ponad 10 strajków. Organizacja ta blokowała również próby przywiezienia z Wilna i Smorgoni łamistrajków, czyli osób chętnych do pracy mimo odbywającego się protestu.

Od połowy lat 90-tych XIX wieku w mieście działała partia Bund. W czasie rewolucji 1905 roku Bund, na znak solidarności, wystąpił przeciwko represjom carskiej administracji wobec robotników protestujących w Łodzi i Odessie. Jego członkowie wraz z socjaldemokratami utworzyli oddział bojowy liczący 40 osób. Bund koordynował wystąpienia żydowskich robotników przeciwko lokalnej administracji i przedsiębiorcom. W tym czasie do komitetu miejskiego organizacji należało 150 aktywnych członków.

Żydzi posiadali oddzielne szkoły. Początkowe wykształcenie dzieci zdobywały u mełamedów (domowych nauczycieli). Zajęcia odbywały się w domach modlitewnych lub u nauczyciela. Każdy mełamed nauczał od 6 do 9 osób wieku od 5 do 13 lat. Za ucznia rodzice płacili 4 – 12 rubli za półrocze. Początkowo, żeby móc pracować jako domowy nauczyciel, należało ukończyć szkołę żydowską i dobrze znać podstawowe wiadomości z języka rosyjskiego. W 1872 roku w Oszmianie było 18 mełamedów, uczących 132 uczniów. Nauczycielami byli Lejb Baron, Kapel Szylewicz, Josif Kikowicz i inni. Od 1876 roku wprowadzono zasadę, zgodnie z którą mełamed powinien posiadać wyższe lub średnie wykształcenie lub ukończyć szkołę dla rabinów. Proces nauczania śledził rabin i policja, która regularnie raportowała do władzy gubernialnej o sytuacji dotyczącej żydowskiego wyksztalcenia.

Po zakończeniu nauki u mełameda można było kontynuować nauczanie w Oszmiańskiej państwowej szkole żydowskiej. W latach 50-60 tych XIX wieku pracował tutaj Fajszy Rabinowicz, który ukończył pełny kurs w wileńskiej szkole dla rabinów. W 1861 roku proponował on swoją kandydaturę w wyborach na głównego rabina.

Władze carskie zaczęły tworzyć państwowe szkoły żydowskie od 1847 roku w celu rozpowszechnienia kultury rosyjskiej wśród Żydów. W 1867 roku w państwowej wyższej szkole drugiej kategorii uczyło się 28 uczniów. W 1881 roku mogli otrzymać wykształcenie w jednoklasowej żydowskiej szkole podstawowej z klasą przygotowującą. W 1910 roku w Oszmianie działała państwowa dwuklasowa męska szkoła z wydziałem dla dziewcząt. Z myślą o rzemieślnikach w mieście uruchomiono szkołę, w której zajęcia odbywały się w sobotę.

W gminie żydowskiej bardzo rozpowszechnionym zjawiskiem była dobroczynność i Oszmiana nie stanowiła w tym wyjątku. W 1912 roku w mieście działała żydowska pożyczkowo-oszczędnościowa kasa i organizacja dobroczynna «Ezra».

W latach I wojny światowej nastąpił ciężki okres dla społecznego i gospodarczego życia gminy żydowskiej. Ludność żydowska rejonu odnosiła się neutralnie do obecności niemieckich wojska okupacyjnych. Władze okupacyjne w okresie od jesienią 1915 roku do końca 1918 roku nałożyły szereg ograniczeń w związku z tym, że Oszmiana znalazła się w strefie przyfrontowej. Wstrzymało to rozwój gospodarki.

W czasie przemian rewolucyjnych, które nastąpiły w 1917 roku, część społeczności żydowskiej sympatyzowała z bolszewikami i była skłonna poprzeć ich politykę. Niektórzy Żydzi, w tym Aron Bogad, znaleźli się w składzie Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego w Oszmianie. Inni dostrzegali w reżimie komunistycznym zagrożenie dla swojego statusu majątkowego, ponieważ w ramach polityki wojennego komunizmu dokonywano masowych rekwizycji towarów i narzędzi, należących do kupców i rzemieślników. Na ludność nałożono liczne obowiązki.
W okresie międzywojennym Żydzi znacząco wpłynęli na rozwój oszmiańskiej gospodarki. Żydowscy kupcy dosyć szybko odzyskali pozycję utraconą podczas wojny. Zaczęły się także odradzać zakłady przemysłowe. W 1921 roku bracia Abram i Dawid Strugaczowie otworzyli na nowo fabrykę drożdży. O rozwoju tego działu przemysłu może świadczyć wzrost liczby osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie: w 1924 roku było ich dziewięć, a już w 1937 roku – 33. Fabryka należała do tego samego kartelu co zakład w Nowej Wilejce.

Pod koniec lat 20. w Oszmianie działały pracownie garbarskie Dinersztejna, Bunimowicza, Kaca, Porta i Karczmera, fabryka zabawek B. Epszteina i A. Rubinsona, pracownia M. Lapidusa i inne przedsiębiorstwa. Żydzi dzierżyli także palmę pierwszeństwa w branży hotelarskiej. Jeden z hoteli w Oszmianie należał do Epsztejna i Szaljubskiego.

Przedwojenny żydowski dom w Oszmianie
Przedwojenny żydowski dom w Oszmianie

W polskim państwie Żydzi Oszmiany mieli możliwość rozwoju swojego tradycyjnego wykształcenia, udziału w życiu politycznym i społecznym. W latach 30-tych XX wieku otworzono jesziwę «Or-Tojre». W mieście swoje siedziby miały żydowskie organizacje społeczne i partie polityczne. Silną pozycję zajmowali syjoniści. Prężnie działał także Bund, którego przedstawiciele kandydowali na posłów do sejmu II Rzeczypospolitej. O mandat poselski w 1930 roku ubiegał się np. mieszkaniec Oszmiany Josif Lenkin.

Jesienią 1939 roku, w Oszmianie wprowadzono sowiecką administrację. Nowe władze podejmowały różnego rodzaju działania, mające na celu sowietyzację sfery społecznej, ekonomicznej i kulturowej. Na Zachodnią Białoruś kierowano żołnierzy i pracowników administracji państwowej. Wśród urzędników przysłanych do Oszmiany z nakazu bolszewików byli Żydzi, w tym rodzina członka partii komunistycznej Lisica.
W ramach nacjonalizacji przeprowadzonej przez ZSRR Żydom odebrano przedsiębiorstwa handlowe i przemysłowe. Tzw. „ludność niezatrudniona” była represjonowana – stosowano wobec niej aresztowania i zsyłki na Wschód.

Państwo sowieckie zwalczało wszelkie przejawy życia religijnego, dlatego w Oszmianie zamknięto wszystkie żydowskie szkoły religijne. Mogły funkcjonować tylko szkoły świeckie, w których odbywała się sowietyzacja młodego pokolenia na nowo przyłączonych terenach. Według danych z 31.08.1940 roku w mieście funkcjonowały szkoły: białoruska, polska i rosyjska i żydowska. W oszmiańskiej szkole żydowskiej pracowało 11 nauczycieli, a jej dyrektorem był H. Deul.

Cześć ludności żydowskiej była lojalna wobec nowych władz i skłonna do współpracy. Żydzi zasiadali w radzie miasta. Przewodniczącym rejonowego komitetu wykonawczego był Zalman Judowicz. Wśród oszmiańskich radnych, wybranych 15.12.1940 roku, znajdowali się szefowie kilku instytucji, w tym była kierowniczka domu dziecka Sonia Szlejfer, redaktor miejscowej gazety Jankiel Chajmowicz i kierownik związku kowali Solomon Karczmer. Ogółem wśród 35 członków komitetu wykonawczego 10 było pochodzenia żydowskiego.

25 czerwca Oszmiana była okupowana przez nazistów. Ludność żydowska praktycznie nie miała czasu na ewakuację. Do miasta przybywali uchodźcy żydowscy z okolicznych miejscowości. Z rozkazu władz okupacyjnych zorganizowano judenrat z przewodniczącym rabinem, oprócz którego do rady weszło jeszcze 7 osób. Do jego zadań należało m.in. przekazywanie okupantom majątków należących do Żydów i dostarczanie robotników.

Pierwsza akcja eksterminacyjna w getcie odbyła się latem 1941 roku. W okresie od końca lipca do 14 sierpnia 1941 roku w Oszmianie zabito od 1000 do 1200 Żydów. W październiku 1941 roku w Oszmianie utworzono getto (ul. Polna (obecnie Awdiejewa), ulica Wileńska (obecnie Krasnoarmiejskaja) i do ulicy Sowieckiej, z synagogą). Ulica Mickiewicza znalazła się wewnątrz getta. Funkcję strażników pełnili miejscowi Białorusini.

W getcie działała żydowska policja, która brała udział w konfiskowaniu dobytku. Do getta trafiali uchodźcy i uciekinierzy, głównie z Wilna, którzy mówili o mordowaniu Żydów na Litwie. Napływ uchodźców pogarszał i tak już trudną sytuację mieszkańców getta. Burmistrz Oszmiany w zamian za łapówki wydawał Żydom dokumenty zezwalające na pracę poza gettem. Początkowo Żydzi, po okazaniu specjalnych przepustek, mogli opuszczać teren getta i raz w tygodniu mogli również robić zakupy na rynku, później byli pozbawieni tej możliwości. Z czasem władze okupacyjne zaostrzyły reguły dla przebywających w getcie. Szczególnym okrucieństwem w stosunku do więźniów cechował się szef gestapo Keit.
W kwietniu 1942 roku rejon oszmiański włączono do okręgu Komisariatu Generalnego Litwy. Na początku maja 1942 roku w getcie znajdowało się około 2000 osób. Judenraty Oszmiany i Holszan wystąpiły z prośbą o przeniesienie Żydów na teren Generalnego Okręgu Białorusi. W konsekwencji do obozu pracy w Mołodecznie trafiło 130 osób z Oszmiany. Wśród nich był garbarz P. Lejzor (potem przewieziono ich do getta w Wilejce). Jeszcze wcześniej, 10 maja 1942 roku 800 Żydów z getta oszmiańskiego wywieziono do Wołożyna na czele z rabinem Reuwenem Chodaszem.

Zjednoczona Organizacja Partyzancka wileńskiego getta wysłała do Oszmiany Lizę Migun (Magun) w celu zorganizowania ratunku dla więźniów. Dzięki jej działalności około 80 osób uciekło z getta do partyzantów.

Jesienią do getta w Oszmianie przesiedlono Żydów z Holszan, Smorgoni i Krewa. Władze okupacyjne wykorzystywały pracę Żydów do swoich celów. Wysyłali młodzież żydowską do obozów pracy. Na żądanie nazistów tworzył listy osób zdolnych do pracy. Młodych Żydów z getta wywożono również do pracy na teren współczesnej Litwy.

We wrześniu 1942 roku oficjalnym przedstawicielem wszystkich gett Litwy i Białorusi był przewodniczący getta i kierownik policji żydowskiej Wilna Jakow Giens. W październiku 1942 roku otrzymał rozkaz zmniejszenia liczby mieszkańców getta do 1500 osób. (Ogółem na dany moment w getcie oszmiańskim znajdowało się około 4000 osób). 20 października 1942 roku porządkowa służba Żydowska z Wilna utworzyła listę 406 osób (głównie starców). Rozstrzelano ich nieopodal majątku Oglejby, około 1 km na południe od wsi Talminowo.

W lutym 1943 roku do Oszmiany przywieziono więźniów z getta w Smorgoniach, o czym zaświadczali Józef Karpel i Dawid Szapiro. Wiosną 1943 roku Niemcy rozpowszechnili informację o zamiarze przesiedlenia pozostałych Żydów z Oszmiany do Kaunas. Deportacja rozpoczęła się 28.04.1943 roku, około 700 osób wywieziono na stację kolejową Soły. Załadowano ich do wagonów, a następnie przetransportowano do obozu śmierci do Ponar.

Niewielu Żydów przeżyło pobyt w oszmiańskim getcie. Znane są nazwiska ok. 10 z nich. Niektórzy z nich przetrwali getto i obozy w Wilnie, Dachau i Stutthofie. Jednostkom udało się przeżyć poza murami getta. Potrzebowali do tego fałszywych dokumentów lub pomocy ze strony ludności chrześcijańskiej (ze «strony aryjskiej»). Tak na przykład, uratował się Aron Segal, który ukrywał się wraz z matką po aryjskiej stronie w Oszmianie. Dawid Deul przeżył rozstrzeliwanie, był w stanie wydostać się z jamy śmierci. Przechowywała go rodzina białoruska.

Po wojnie społeczność żydowska w Oszmianie nie zdołała się odrodzić. Ci, którzy ocaleli, nie chcieli wracać do miasteczka. W okresie powojennym atrakcyjniejsze gospodarczo i kulturowo stały się dla Żydów stolice republik sowieckich – Mińsk lub Wilno. Na początku lat 80-tych XX wieku w Oszmianie mieszkało około 100 Żydów. Obecnie w mieście nie ma ludności żydowskiej.

UrbanistykaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Archeolodzy przypuszczają, że schemat rozwoju planu miasta był następujący: początkowo nieduża osada w Starych Oszmianach istniała na wąskiej działce pomiędzy pagórkiem a rzeką, a w XV – XVI wieku miasto się rozrosło i przeniosło na lewy brzeg rzeki Oszmianki, które było bardziej wygodne dla komunikacji. Tu powstał nowy plac (w Starych Oszmianach nie było dla niego miejsca). U podstaw planu miasta leżała droga Wilno - Mińsk.

Żydowski dom w Oszmianie
Żydowski dom w Oszmianie

W Oszmianie, mimo znacznych zniszczeń w czasie dwóch wojen światowych, zachowała się struktura centrum historycznego, która formułowała się w XVI – początku XVII wieku. Historyczne centrum reprezentuje sobą wartość historyczno-urbanistyczną oraz potrzebuje ochrony i dalszego zbadania.

EtnografiaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Nieprosty etno-społeczny przekrój ludności, tak jak i usytuowanie geograficzne Poniemenia pozostawił swój ślad na ubiorze lokalnych mieszkańców. Typowym ubiorem wierzchnim jest tutaj burnus z wykładanym kołnierzem o swobodnym kroju i dopasowana w talii sukmana, zszyta z szarego i ciemnoszarego samodziałowego sukna. Drobna szlachta i chłopi nosili kapoty z szarego i szarozielonego sukna z wykładanym kołnierzem. Kapotę zwężali w talii, miała ona w dolnej części fałdy, zapinano ją na metalowe guziki, nie wykorzystywano tradycyjnego pasa. Kobiety nosiły katankę, która różniła się od kapoty tym, że była krótsza, miała 1 kieszeń boczną. W szerokim użyciu były wśród innych gatunków odzieży wierzchniej były również skóry, kobiecy kaftan (kaftanik) i męski bezrękawnik (kamizelka).

Zauważalną różnicę w odzieży Poniemnia i sąsiednich rejonów podkreślał K. Tyszkiewicz (białoruski archeolog, historyk, etnograf), który kierował kompleksową ekspedycją badającą baseny rzek Wilii i Niemna. Etnograf zauważał, że «mieszkańcy Oszmianszczyzny odróżniają się od naszych mieszkańców spod Łagojska swoją odzieżą i cechami antropologicznymi. Nie można znaleźć tam, tak jak u nas, ani płóciennego czepka, ani szarej grubej sukmany. Kobiety, „takie ważne wiejskie matrony”, na głowie noszą kaptur, w jakiś sposób podobny do biskupiej mitry i założoną nisko na czoło niedużą chustkę. Żeński kaftan (surdut, kapota) z ciemnogranatowego sukna z wełnianym kołnierzem i plisami opina kobiecą figurę i jest zapinany na błyszczące guziki, spod surduta widać kolorową spódnicę i jaskrawy fartuszek, a mężczyźni noszą kaftan z szarego sukna z czerwonym pasem».

Język mieszkańców regionu, tak jak i całej Wileńszczyzny, posiada wyróżniające cechy dialektalne, bowiem Oszmianszczyzna historycznie zawsze była nieodłączną częścią guberni i województwa wileńskiego. Białoruscy językoznawcy K. Cwirko i M. Sawicz w latach 80-90-tych XX wieku przeprowadzali badania nad językiem mieszkańców ojczyzny F. Boguszewicza. K. Cwirko doszedł do wniosku, że F. Boguszewicz za podstawę swoich utworów artystycznych przyjął język tutejszych chłopów i uważał go za najbardziej białoruski, najbardziej czysty.

M. Sawicz przeprowadzał badania na Litwie w rejonie szumskim i miednickim, które sąsiadują z rejonem ostrowieckim i oszmiańskim. Ludzie tam opowiadali, że zawsze mówili po białorusku: za czasów panowania władzy polskiej, sowieckiej, a teraz litewskiej. K. Cwirki zauważył, że powszechną cechą charakterystyczną w mowie na Wileńszczyźnie jest zamiana czasownika – orzeczenia imiesłowem przysłówkowym. Na przykład, mówią «w tej wsi urodziwszy się», co oznacza «w tej wsi urodziłem się». Odmienność dialektalna w języku miejscowych ludzi jest żywa na Oszmiańszczyźnie także dzisiaj.

Spośród różnych życiowych wydarzeń w szczególny sposób wygląda wesele, która wyróżnia się swoim charakterem i podniosłością. W żadnym innym miejscu ludowa fantazja oraz myśl białoruska nie uwidaczniają się tak szeroko, jak w tradycjach i pieśniach obrzędu weselnego, który na Oszmiańszczyźnie rozpoczynał się od swatania. Zazwyczaj w sobotni wieczór chłopak wraz ze swatem wybierał się do dziewczyny. Kiedy rodzice przyszłej narzeczonej dawali zgodę, to urządzano zabawę, na którą dziewczyna zapraszała koleżanki oraz sąsiadki.

Ostatecznie los młodej pary rozstrzygał się w czwartek, kiedy swat z narzeczonym dogadywali się z rodzicami dziewczyny na temat posagu. W przypadku gdy sprawa rozstrzygała się pomyślnie, to na następny dzień swat z przyszłym panem młodym udawali się do duchownego poprosić go o zapowiedzi. Kapłan określał dzień ślubu, przeważnie było to w niedzielę, kiedy miała być czytana trzecia zapowiedź.

W sobotę, w przeddzień wesela, dziewczyna urządzała wieczór panieński. Sama narzeczona w tym czasie udawała się kłaniać się – zapraszała na święto osoby pochodzące z jej wsi. A w dom najstarsza zamężna kobieta przygotowywała ciasto na korowaj, który był wypiekany w niedzielę rankiem. Temu obrzędowi obowiązkowo towarzyszyły pieśni.

W niedzielę do wesela przygotowywano się nie tylko w domu narzeczonej, lecz również w domu narzeczonego. Zanim wyprawiono narzeczonego do narzeczonej, najpierw sadzano go na tron (na skrzynie lub dzieżę), przykryty poduszką (błogosławili). A w tym czasie w domu panny młodej odbywała się taka sama ceremonia. Dziewczynę błogosławili rodzice, a także rodzeństwo przed ślubem, kiedy para młoda zbierała się do odjazdu do cerkwi. Wszyscy siadali na wozy i ojciec lub matka narzeczonej trzykrotnie okrążali wozy, niosąc chleb, sól i czarkę wódki.

Podczas ceremonii zaślubin para młoda stawali na wyszywany ręcznik i pas, które były symbolami związku pomiędzy młodymi.

Po zaślubinach wszyscy goście jechali do domu panny młodej – rozpoczynało się wesele. Kiedy już goście napili się i zjedli, można było potańczyć. Następnie rozpoczynał się obrzęd wykupu panny młodej, po którym następowało obdarowywanie. Stawiano na stół talerz, nakrywali go chustką. Na talerz kładziono pieniądze, a prezenty składano w czerwonym kącie. Kiedy goście kończyli obdarowywanie panny młodej, ponownie zasiadali za stołem i następnie tańczyli aż do wieczora, do odjazdu do pana młodego. Na tym wesele w domu panny młodej dobiegało końca.

Podczas przyjazdu do domu pana młodego młodzi szli do domu po płótnie, rozesłanym od wozu aż do stołu. Matka panny młodej wraz z posagiem, który został zebrany w skrzyni, przyjeżdżała później. Razem z nią przyjeżdżał rodzony lub cioteczny brat panny młodej oraz muzykant. Wszyscy oni nazywali się posagowymi.

Pana młodego obdarowywano drugiego dnia wesela. Panna młoda z kolei wręczała prezenty krewnym pana młodego.
Wesele kończyło się wyjazdem posagowych, najczęściej nie wcześniej, niż w czwartek.

Po tygodniu, w pierwszą niedzielę po weselu, para młoda udawała się do domu panny młodej po posag – po zwierzęta domowe i przedmioty, które nie zmieściły się w skrzyni. Zapraszano sąsiadów i urządzano ucztę, czasami całonocną.

Ludzie na Oszmiańszczyźnie od wieków uprawiali ziemię, wychowywali dzieci, pracowali w gospodarstwie, wytwarzali przedmioty użytku codziennego: narzędzia pracy, naczynia, meble, odzież, ozdoby. Kobiety zbierały len, robiły z niego nici, a następnie na krosnach tkackich tkały dywany z przeróżnym wzorem, ręczniki, płótna na sukienki, koszule, palta. Ozdabiały odzież, obrusy, pościel naszywkami, które robiły na drutach lub na szydełku. Wykonywały przedmioty ze słomy.

W rejonie oszmiańskim wśród zajęć kobiecych na pierwszym miejscu było tkactwo. Niejako na pamiątkę o nim na strychach do chwili obecnej przechowywane są stare płótna i utkane rzeczy. Obecnie praktycznie żadna z młodych kobiet nie umie tkać, a tkaczek w podeszłym wieku w rejonie pozostało w sumie około setki. Do dzisiejszego dnia artyści ludowi biorą udział w rejonowych i obwodowych wystawach sztuki ludowej. Wiele mieszkańców Oszmiany korzysta z wyrobów artystów. Swoimi płótnami słyną tkaczki siostry

Weronika i Jadwiga Surowiec ze wsi Barancy, dywanami – Janina Kasperowicz i Stanisława Pawłowska (wieś Żuprawy), Maria Pietrowska (w. Pałudy), Jeliena Prygocka (w. Bijucyszki), Melania Adaszkiewicz (w. Karabach), Józefa Askuntowicz (w. Czurko). Najprawdziwszymi mistrzyniami w robieniu na drutach i wyszywaniu są Władysława Markowska i Raisa Zajcewa (m. Oszmiana), Wiera Sawczenkowa (w. Polany).

Mężczyźni tradycyjnie zajmowali się pracą stolarską i garncarską, rzeźbieniem w drewnie, szewstwem i kowalstwem. W całym rejonie znani są mistrzowie wyrabiający naczynia drewniane – bednarze Adam Duksa i Ksawery Iuksłonicz. Mistrz stolarski – Iwan Ali (Oszmiana) słynie z wyrobu taboretów, stołów, krzeseł.

Ludność żydowska Oszmiany preferowała handel. Na placu rynkowym znajdowały się wyłącznie sklepy żydowskie. Ich właściciele ochoczo dawali towar na kredyt. Lokalni mieszkańcy wspominają Żydów z sympatią, mówią, że najlepiej było mieć do czynienia z Żydem. Pomiędzy sobą Żydzi rozmawiali po żydowsku, a z pozostałymi mieszkańcami – po polsku.

Mieszkając po sąsiedzku z ludnością żydowską, nie można było nie zauważyć ich cech charakterystycznych w kulturze oraz w życiu codziennym. Sobota była dla nich dniem świątecznym, kiedy nic nie robili. Ważną rolę w kulturze żydowskiej odgrywała kuchnia. Ogólnie przyzwyczajenia i skłonności do określonych dań u różnych narodów formułowały się na przestrzeni wielu wieków, co doprowadziło do powstania kuchni narodowych, będących nieodłączną częścią kultury narodowej. Rdzenna ludność Oszmiany również ochoczo opowiada o tym, jakich przysmaków mogli spróbować u żydowskich sąsiadów. Nauczyli się również od nich przygotowywania niektórych potraw, które przyrządzają także i dziś.
Halina Pietrowna Bogdanowicz (z domu Sienkiewicz), 1937 rok urodzenia, do wojny mieszkała z rodzina na ulicy Holszańskiej, w sąsiedztwie mieszkały rodziny żydowskie Wilk, Singer, Abramowicz, Zukerman i inne. Z sąsiadami żyli w przyjaźni: dzieci razem bawiły się na podwórzu, gospodynie odwiedzały się, wymieniały się przepisami kulinarnymi. Kiedy Żydów zagnano do getta, Singerowie poprosili rodzinę Sienkiewicz, aby dostali się do ich domu, korzystali z całego majątku, żeby zadbać o dobytek. Singerowie myśleli, że powrócą po pewnym czasie, jednak, jak większość Żydów Oszmiany, zostali oni rozstrzelani. Gospodyni Singer nauczyła mamę Haliny Pietrowny przygotowywać niektóre narodowe potrawy żydowskie. Dzisiaj Halina Pietrowna często gotuje cymes, a na Paschę – faszerowanego karpia.

Cymes z mięsem

Marchew obrać, pokroić w drobne kawałki, przetrzeć z mąką. Tłuste mięso pokroić na porcje, podsmażyć na wpół miękko. Do tego mięsa przełożyć przygotowaną marchew, dodać trochę wody i tłuszczu, soli i cukru. Dusić do miękkości mięso i marchew w kociołku pod przykryciem.

Karp duszony w śmietanie

Rybę oczyścić z łusek, wypatroszyć, dokładnie wymyć. Na dno garnka położyć krążki marchwi, cebuli, pietruszki. Na nich – przygotowane kawałki karpia, dodać jedną szklankę wody. Po 10 minutach gotowania dodać masło, śmietanę i dusić na małym ogniu około godziny. Pilnować, aby ryba nie przypaliła się, pod koniec duszenia przykryć garnek przykrywką, karpia podawać z sałatką ogórkową.

Pasztet z wątróbek ze śledziem

Wątróbkę gotować do miękkości, a następnie przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa razem z surową cebulą, dodać tłuszcz z kury lub gęsi i, nie dodając soli, zmieszać z przepuszczonym przez maszynkę do mielenia mięsa namoczonym śledziem. Wszystko dokładnie wymieszać.

 

Widziało się nie tylko wesołe i przyjemne momenty, czasami ktoś z przedstawicieli gminy żydowskiej Oszmiany odchodził z tego świata. Pogrzebowi towarzyszyły określone rytuały. Ostatni raz tradycyjny pogrzeb żydowski miał miejsce w 1960 roku. Oto co opowiadał mieszkaniec Oszmiany Szacman Anatolij Moisiejewicz o pogrzebie swojego ojca Szacmana Moisieja Tiewielewicza, mieszkającego na ulicy Olszańskiej, zmarłego 27.08.1960 roku.

«Zmarłemu szyto koszulę, kalesony i czapeczkę (nazywa się ona «kipa») z białego materiału. Do rąk wkładano gwiazdeczkę (gwiazda Dawida) zrobioną z winorośli. Zmarły leżał na podłodze, zaścielonej sianem i był przykryty czarną tkaniną. Do grobu wstawiano deski, zmarłego kładziono na deskach i przykrywano go deskami. Napis na nagrobku był w języku rosyjskim. Pochować zmarłego należało w ciągu doby od chwili śmierci. Jeśli pogrzeb przypadał na dzień świąteczny, na przykład Szabat, to wtedy pogrzeb przekładano na dzień następny. Przenieść dzień pogrzebu można było jeszcze z dwóch powodów – przetransportowanie zmarłego w odległe miejsce i oczekiwanie na przyjazd krewnych. Nie przyjęto także, aby obok ciała zmarłego nie było nikogo.

Procesja pogrzebowa po drodze na cmentarz kilkakrotnie zatrzymywała się, wszyscy czytali psalmy. Ceremonia pogrzebowa jest prosta. Po krótkich psalmach odczytywana jest krótka modlitwa wychwalająca Boga, który daruje życie oraz pozbawia go. Czasami rabin wygłasza krótką mowę o zmarłym. Niedopuszczalne są postronne rozmowy na cmentarzu, ponieważ uważa się je za przejaw skrajnego braku szacunku. Następnie trumna zostaje opuszczona do grobu i zasypywana ziemią. Wypowiadane są słowa pocieszenie, skierowane do osób, będących w żałobie.

Po zasypaniu ciała zmarłego syn lub najbliższy krewny czyta Kadysz. Nie jest to modlitwa za zmarłych, a modlitwa wychwalająca Boga. Syn zmarłego powinien odmawiać Kadysz codziennie przez 11 miesięcy. Pod koniec ceremonii pogrzebowej obecni ustawiają się w dwa rzędy, pomiędzy którymi przechodzą krewni zmarłego. Uczestnicy pogrzebu nie wracają tą samą drogą, którą przyszli na cmentarz».

Zabytki budownictwa i architektury (tylko istniejące obiekty)Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Kościół św. Michała Archanioła – wybudowany ze środków króla Władysława Jagiełły na początku XV wieku. Współczesny kształt zyskał podczas renowacji w latach 1900-1906 w stylu baroku wileńskiego, według projektu architekta Wacława Michniewicza. Od 1950 roku w budynku kościoła działała fabryka, msze wznowiono w 1990 roku.

Kościół pw. Michała Archanioła w Oszmianie (1900-1910)
Kościół pw. Michała Archanioła w Oszmianie (1900-1910)
Kościół franciszkanów (ruiny) – wybudowany w XIX wieku, z wykorzystaniem fragmentów zburzonej w stylu późnego gotyku świątyni XVI wieku.
Synagoga - została wzniesiona na przełomie XIX/XX w. w stylu klasycyzmu. Budynek posiada surową prostokątną formę pozbawioną przybudówek, towarzyszyły jej jedynie zdobione pilastry na rogach, między oknami oraz u wejścia, których kapitele wykonane były w stylu doryckim. Na wysokości drugiej kondygnacji, nad wejściem znajduje się okrągłe okno, natomiast po bokach zwykłe prostokątne okna z łukowatymi zwieńczeniami. Okna w ścianach wzdłużnych są trochę większego rozmiaru pod względem wysokości, posiadają prostokątny kształt, jednak są osadzone w niszy z łukowatymi zwieńczeniami. Dosyć szeroki profilowany gzyms poprzedza piękny dach o skomplikowanej formie, który nadaje całemu budynkowi architektoniczną wyrazistość. Dach jest trzypoziomowy. Dolny poziom przypomina szeroki daszek, który, przez rozciągnięty gzyms, przechodzi w drugi, 4-spadowy poziom. Trzeci poziom jest dwuspadowy z trójkątnymi frontonami – płytami, obitymi deskami. Faktura ścian z czerwonej cegły nie zachowuje śladów tynku jakiegokolwiek zewnętrznego kolorowego wykończenia.

Otynkowane ściany wnętrza pomalowane są ornamentem amiantowym i roślinnym. Na pilastrach znajdują się niewielkie misze przedstawiające zwierzęta i owady, z których każde posiada określony sens i symbolikę.

Okna położone są w górnej części ścian dla lepszej obserwacji nieba. . Szczególne wrażenie wywiera ciemnoniebieski sufit, imitujący gwiaździste niebo, z niezwykłym zwisającym kloszem w samym centrum. Podłoga synagogi znajduje się troszkę niżej niż poziom ziemi, ponieważ chciano zwiększyć wysokość pomieszczenia, ponieważ władze nie pozwoliły wybudować zbyt wysokiego budynku, gdyż najwyższym budynkiem miejscowości miała być świątynia chrześcijańska.

Cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa – pomnik architektury retrospektywno-ruskiego stylu, wybudowana w 1875 rok. Odrestaurowana w latach 1988-1990.

Wiatrak wodny – wybudowany pod koniec XIX wieku.

Szpital (dzisiaj budynek sądu) – wybudowany na początku XX wieku.

Majątek Strugaczów (początek XX wieku) – Budynek został wybudowany przez kupca Strugacza dla jego rodziny niedaleko wsi Święty Duch. Na dwupiętrowej willi zachowała się jeszcze charakterystyczna dla początku XX wieku biała sztukateria. Wewnętrzny dwór z kolumnami, otwarta weranda, wycementowane miejsce pod basen. Posiadłość do tej pory otacza kamienne ogrodzenie, wybudowane na wieki, z kolumnami przy bramie wjazdowej. Kiedyś znakomity i solidny dom, obecnie znajduje się w opłakanym stanie.

Rezydencja rodziny Strugaczów, właścicieli fabryki drożdży w Oszmianie (pocz. XX wieku)
Rezydencja rodziny Strugaczów, właścicieli fabryki drożdży w Oszmianie (pocz. XX wieku)

Klasztor franciszkanów (XVII wiek) we wsi Holszany – pomnik architektury stylu barokowego. Wybudowany w 1618 roku, w połowie XVIII wieku był przebudowywany. Architektura kościoła wyróżnia się lakonicznymi formami i prostymi szczegółami: fasady są wykończone pilastrami i głębokimi niszami. Główna fasada i ściana ołtarzowa zakończone są profilowanymi attykowymi frontonami. Wnętrze jest bardziej plastyczne: centralna nawa pokryta jest cylindrycznym sklepieniem, boczne – krzyżowym. Ściany zakończone są balustradą. Malownicze panneau na płaskiej ścianie części ołtarzowej kościoła posiada perspektywiczny rysunek w duchu barokowych kompozycji, tworząc iluzoryczny efekt półokrągłości apsydy. Obok kościoła znajduje się dwupiętrowy budynek dawnego klasztoru franciszkanów. W pierwszej nawie, bliżej ołtarza, zachował się rzeźbiony mogilny pomnik P. Sapiehy (rzeźbę przewieziono do Muzeum Akademii Nauk BSRR w Mińsku).

Zespół pałacowo-zamkowy (ruiny) (początek XVII wieku) we wsi Holszany – wybudowany w pierwszej połowie XVII wieku jako rezydencja księcia P. Sapiehy. W przeszłości zamek był otoczony wałami i rowami, które były wypełnione wodami rzeki Holszanki. Taki system fortyfikacji wodnej obiektu był szeroko rozpowszechniony na Białorusi i Litwie w XVI – XVII wieku. Pozostałości wałów zachowały się do chwili obecnej, rowy osuszono.

Zamek (później – pałac) silnie ucierpiał podczas dwóch ostatnich wojen i wymaga poważnego odrestaurowania. Jednakże nawet w obecnym stanie robią wrażenie jego rozmiary, wzmocnienia wież, rozległe mury.

Miejsca pamięciBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Miejsca pamięci, związane z likwidacją ludności żydowskiej Oszmiany podczas wojny 1941-1945:

Na uroczysku Ługowszczyna w 1958 roku ustawiono stelę na miejscu rozstrzelania 573 oszmiańskich Żydów. Miejsce znajduje się w odległości 1,5 km na wschód od wsi Jagiełłowszczyzna.

Na uroczysku Rojsta w 1967 roku usypano kopiec i ustawiono obelisk upamiętniający rozstrzelanych na początku lipca 1941 roku 353 Żydów Oszmiany. Miejsce położone 1 km na południowy wschód od wsi Jagiełłowszczyzna.

W okolicy chutoru Ugliwo, 1 km od wsi Tolminowo, w 1967 roku umieszczono tablicę pamiątkową na mogile 700 Żydów, rozstrzelanych w listopadzie 1942 roku.

Wartości niematerialneBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Oszmiana jest ojczyzną wielu znanych ludzi. Wśród nich:

  • Barbaszyński Andriej Stanisławowicz – sowiecki, białoruski piłkarz ręczny. Zasłużony Mistrz Sportu ZSRR (1992 rok). Mistrz olimpijski XV Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie (Hiszpania) w 1992 roku.
  • Baturin Aleksandr – śpiewak operowy (bas-baryton), Artysta Narodowy Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
  • Gadziła Aleś Grigoriewicz – chorąży Czymkienckiej Dywizji Rakietowej, bohater wojny rosyjsko-japońskiej z 1905 roku.
  • Daniszewska Weronika Aleksandrowna (1943 rok urodzenia) – sowiecki i białoruski politolog, socjolog, filozof.
  • Klincewicz Franc Adamowicz – przewodniczący rady Moskiewskiego Regionalnego Ruchu partii „Jedność”. Zastępca przewodniczącego partii „Jedność” w Dumie Państwowej.
  • Kozak Anatolij Wsiewołodowicz (1950 rok urodzenia) – wykładowca analizy matematycznej na Południowym Uniwersytecie Federalnym, wydział matematyki, mechaniki i nauk komputerowych, docent w katedrze algebry i matematyki dyskretnej, doktor nauk fizyczno-matematycznych.
  • Strugacz Lejba Dawidowicz (1842 – 1906) – założyciel zakładu produkcji drożdży.

Fabryka drożdży w Oszmianie, założona w 1888 roku przez Lejba Strugacza
Fabryka drożdży w Oszmianie, założona w 1888 roku przez Lejba Strugacza

Muzea - archiwa - biblioteki - kolekcje prywatneBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Oszmiańskie Muzeum Krajoznawcze im. F. K. Boguszewicza
Adres: 231103, obwód grodzieński, Oszmiana, ulica Sowiecka, 128
Telefon: +375 01593 42593
Oficjalna strona: www.ohm-museum.my1.ru
Adres elektroniczny: [email protected]

Muzeum utworzone 27.09.1952 roku. W 1953 roku muzeum nadano imię białoruskiego poety Franciszka Boguszewicza. W ekspozycji znajdują się rzeczy osobiste F. Boguszewicza, przedmioty archeologii i numizmatyki, przedmioty użytku codziennego, dzieła artystów ludowych, dokumenty i fotografie końca XIX-XX wieku. W 2000 roku muzeum otrzymało budynek w centrum miasta. Po renowacji, 20 listopada 2009 roku odbyło się uroczyste otwarcie muzeum.

Muzeum Krajoznawcze im. F. Boguszewicza w Oszmianie mieszczące się w budynku dawnej apteki żydowskiej
Muzeum Krajoznawcze im. F. Boguszewicza w Oszmianie mieszczące się w budynku dawnej apteki żydowskiej

1 stycznia 2012 roku w zasobach muzeum znajdowało się 21471 eksponatów. Najcenniejszymi przedmiotami są rzeczy pamiątkowe i dokumenty F. Boguszewicza, monety Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rzeczypospolitej z XVI-XVII wieku. W 2010 roku muzeum otrzymało w darze 431 obrazów od Prezydenta Międzynarodowego Związku „Sztuka Narodów Świata” N. I. Korniłowa. Na podstawie tej kolekcji utworzono stale działającą galerię malarską. W muzeum odbywają się wycieczki tematyczne, wykłady i zajęcia muzealne, krajoznawcze konferencje naukowo-praktyczne. Corocznie muzeum bierze udział w międzynarodowej akcji «Noc muzeów».

Infrastruktura turystycznaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Oszmiana leży na wygodnym transportowo-geograficznym szlaku, znajdując się przy drodze samochodowej Mińsk – Wilno. 17 km od miasta znajduje się stacja kolejowa Oszmiany na trasie Mołodeczno – Wilno. W rejonie są 2 przejścia przez granicę państwa: Kamienny Łog-Miedniki, Urlańce-Klewica.

Potencjał turystyczny rejonu reprezentują pomniki archeologii (kurhany i stanowiska wykopaliskowe obok wsi Holszany, Klawica, Markiniata), architektury (klasztor bazylianów z XVIII wieku we wsi Boruny, klasztor franciszkanów i ruiny zamku z XVI-XVII wieku we wsi Holszany, kościół św. Piotra i Pawła z XIX wieku we wsi Żuprany i inne). W Oszmianie zachowała się cerkiew z końca XIX wieku, we wsi Żuprany pochowany jest poeta białoruski, publicysta XIX – wieczny F. Boguszewicz.

Agencja turystyczna "TURYST.BY"
Adres: 231103, obwód grodzieński, Oszmiana, ulica Krasnoarmejska, 9
Telefon: +375 29 666 54 84

Hotel “Oszmiana”
Adres: 231100 Republika Białoruś, obwód grodzieński, Oszmiana, ulica Sowiecka, 66.
Telefon: +375 (1593) 4-06-21
Hotel położony w mieście Oszmiana, obwód grodzieński. Niedaleko znajduje się kino im. Gastełło, restauracja, filia Priorbanku.
Bardziej szczegółowa informacja znajduje się na stronie internetowej http://www.belhotel.by/?Oshmyany

Hotel "Zamek"
Adres: obwód grodzieński, rejon oszmiański, Holszany.
Telefon stacjonarny: 8 (01593) 39 301, 39 234,
Telefon komórkowy: +37529 620 57 72
Strona: http://www.belhotel.by/?obj=657

Restauracja, Kawiarnia-Bar «Białoruś»
Adres: Oszmiana, ulica Sowiecka, 66
Telefon: + 375-1593- 2-00-46, 2-16-91
170 miejsc siedzących

Kawiarnia «Galaktyka» na 45 miejsc siedzących
Adres: ulica Sowiecka, 127;
Telefon: +375-1593-2-12-71;

Bar "Rusałoćka"
Adres: Oszmiana, ulica Stroitieliej, 13
Telefon: +375(1593)4-67-90

Kawiarnia "Kapriz"
Adres: Oszmiana, ulica Sowiecka, 2
Telefon: +375(1593)04-0529
40 miejsc siedzących

Kawiarnia "Lawanda"
Adres: Oszmiana, ulica Sowiecka, 108
Telefon: +375(1593)4-45-38

Restauracja "Imperia"
Adres: Oszmiana, ulica Sowiecka, 66 (2 piętro)
Telefon: +375(1593)4-00-46

Kawiarnia "Wstriecia"
Adres: Rejon oszmiański, agromiasteczko Holszany, ulica Oszmiańska
Telefon: +375(1593)3-94-63
60 miejsc siedzących

Kawiarnia "Spadczyna"
Adres: Rejon oszmiański, agromiasteczko Holszany, ulica Borunskaja, 1
Telefon: +375(1593)3-95-49

Kawiarnia "Staryj Zamok"
Adres: Rejon oszmiański, agromiasteczko Holszany, ulica Oszmiańska, 1
Telefon: +375(1593)3-92-18

Żydzi HolszanBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W 1554 roku Holszany były dużym miasteczkiem rzemieślniczym i handlowym. Znajdowały się tutaj 4 zajazdy kilka szynków, pracownie rzemieślnicze, browary, młyny wodne, było wielu handlarzy. Wśród właścicieli spotyka się imiona i nazwiska żydowskie. To znaczy, że już od połowy XVI wieku mieszkali tutaj Żydzi.

Pierwszym dokumentem, w którym dokładnie mówi się o holszanskich Żydach jest skarga z 1636 roku Żyd Hosza Jeskawicz, najemca szynku w Holszanach, skarży się na miejscowego pijaka, oskarżając go o uprawianie czarów. Autor skargi prosił o wyznaczenie kary dla krzywdziciela.
Mijały lata, stulecia, ilość Żydów w Holszanach rosła, odgrywali oni znaczącą rolę w gospodarce miasteczka. Prawo Wielkiego Księstwa Litewskiego i Imperium Rosyjskiego zakazywało im posiadać ziemię i osiedlać się we wsiach.

W połowie XIX wieku w Holszanach mieszkało 336 Żydów, byli to handlarze i rzemieślnicy. Zgodnie z spisem z 1897 toku w Holszanach było 1049 Żydów, a miasteczko liczyło 2138 mieszkańców, to znaczy, że 48% ludności stanowili Żydzi. Żyli oni swoim życiem, zachowywali tradycje narodowe, swój język, mieli oddzielny cmentarz, synagogę, swoje szkoły.

U miasteczkowych Żydów można było uszyć odzież, obuwie, zamówić meble, wyroby metalowe, uprząż dla koni, obciąć włosy itd.
W szynkach można było wypić i przekąsić, sklepy oferowały tkaniny, łakocie, przyprawy. W 1882 roku Żydzi w Holszanach mieli 4 karczmy, w których w ciągu roku sprzedawano wódkę na 10000 rubli. To była duża kwota. Szczególnie świątecznie Holszany wyglądały w dni, kiedy odbywały się jarmarki, a było ich siedem w ciągu roku, nie licząc cotygodniowych. Wszystkie one były organizowane na placu centralnym miasteczka, który miał taką samą nazwę - Targowy. Od dawnych czasów na tym placu wzdłuż ogrodzenia kościoła stały drewniane sklepy Żydów. W 1912 roku odbyła się sprawa sądowa dotycząca budowy stoisk handlowych i domu mieszkalnego przez holszańskiego Żyda o nazwisku Holszański na terytorium kościoła. Sąd stanął po stronie kościoła, handlowiec musiał zapłacić karę i rozebrać budynek. W 1895 roku w Holszanach były 3 szkoły żydowskie (chedery), po 12 uczniów w każdej, jako nauczyciele pracowali Guwicz, Kozłowski, Lemontowicz. Nauka trwała 3-4 lata, jeśli nie było to wystarczające, to czasami dłużej, klasy dzielono na grupy pod względem umiejętności.

Holszany są ojczyzną znanego żydowskiego dziennikarza i pisarza Goldberga Wienciona (prawdziwe nazwisko Wiejf, 1895 - 1972). Urodził się on w Holszanach, uczył się w Wołożynie i w Lidzie. w 1907 roku wyemigrował wraz z rodziną do USA. Tam ukończył psychologię na Uniwersytecie w Kolumbii, otrzymał tytuł doktora. W 1917 roku ożenił się z córką znanego pisarza żydowskiego (Szołoma Alejhema). Był redaktorem gazety, działał w organizacjach syjonistycznych. W latach drugiej wojny światowej występował za udzieleniem pomocy Związkowi Radzieckiemu w walce przeciwko faszystowskim Niemcom. Kierowało Narodowym Komitetem Przyjaźni Amerykańsko-Sowieckiej.

Do znanych osób urodzonych w Holszanach należy Esfir Elichowna Lewina. Na początku 1919 roku w Holszanach była ustanowiona władza sowiecka, otworzono pierwszą organizację komunistyczną. Sekretarzem tej organizacji była E. E. Lewina, córka miejscowego Żyda, właściciela karczmy. Esfir uczyła się w oszmiańskim gimnazjum. Była aktywną, radosną dziewczyną, przewodniczyła młodzieży holszańskiej. Esfir przekonująco mówiła, objaśniała dekrety władzy sowieckiej, organizowała ciekawe wydarzenia w miasteczku. W skład tej organizacji wchodzili lokalni mieszkańcy, w tym Żyd Girsz Dawidson, Isak Kapłan, Jankiel Kapłan, Kucewicka i inni. Jednak już w kwietniu 1919 roku zaczęła się ofensywa wojsk niemieckich. Władza sowiecka została zlikwidowana, a organizacje partyjne zakazane. Esfir Lewinę aresztowano i zwierzęco zabito. Jej imię wyryto na pomniku poległych mieszkańców Holszan, jej imieniem nazwano jedną z ulic w miasteczku.

Jak wynika z dokumentów w 1920 roku w Holszanach działały chałupnicze przedsiębiorstwa produkujące napoje. Ich właścicielami byli Żydzi Elka Lewin, Mowsza Baranowski, Wencel Rudkin. Na Zaułku Klasztornym znajdował się zakład Żyda Gasena Eliaszewicza obrabiający skóry.
W latach 1920 -1930 kiedy Holszany wchodziły w skład Rzeczypospolitej Żydzi w dalszym ciągu odgrywali tutaj dużą rolę. W Holszanch istniała żydowska biblioteka, 2 żydowskie szkoły dla mężczyzn i kobiet. Synagoga stała niżej placu Handlowego, trochę na zachód od niego, na ulicy, która dziś nosi imię Esfil Lewina. W Holszanach istniał żydowski bank, właścicielem biura załatwiającego papiery wyjazdowe za granicę był Żyd Potasznik. Zgodnie z informatorem "Lista miejscowości", w 1927 roku w Holszanach działało biuro kupieckie handlujące drewnem H. Zyskonda, 3 biura obróbki i sprzedaży lnu F. Sagałowicza, S. Jetricha, Szepszela. Młyn wodny należał do W. Gaje i A. Sznejder. Przetwarzaniem skór zajmowali się S. Bajarski, S. Kozłowski, S. Potasznik. Warsztaty obuwnicze trzymali J. Abramowicz, N. Kac, S. Trabski, herbaciarnie - Lewin. Oprócz tego Żydzi byli fryzjerami, posiadali nieduże jadłodajnie - restauracje, pracownie szyjące odzież i obuwie, rzeźnię, piekarnię, pracowali jako blacharze. Właścicielem holszańskiej apteki był W. Abramowicz, felczerem był J. Szunkler. Zgodnie z informatorem, sklepy spożywcze posiadał Ł. Obiełowicz, Ł. Sarkin, Z. Arockin, F. Gierszanowa, B. Gurwicz, S. Kapłan, S. Karpel, J. Łond, D. Potasznik, N. Szuster, Ch. Zusmanowicz. Towarami gospodarczymi handlował O. Potasznik, S. Baron, J. Razłowski, galanterią - N. Kozłowska, S. Lowjbman, R. Łold, J. Melcer, D. Sołoducha, S. Zyskand. Tkaniny i odzież sprzedawał w swoich sklepach A. Giersznowicz, Ł. Galia, Ch. Gurwicz, M. Razłowska.

W latach 1939 – 1941 znaczącą rolę w życiu miastecka odegrał jeszcze jeden Żyd. Był nim Michaił Kozłowski (jego ojciec Chaim Munia, matka Fruma). Urodził się 1914 roku w Holszanach. Po ukończeniu holszańskiej szkoły żydowskiej, uczył się w gimnazjum w Wilnie, następnie dostał się na wydział nauk przyrodniczych Uniwersytetu Wileńskiego, wstąpił do partii komunistycznej Zachodniej Białorusi, brał udział w ruchu rewolucyjnym, za co został wydalony z uniwersytetu, aresztowany i osądzony. Siedział w więzieniu w Berezie Kartuskiej. W 1937 roku wyjechał do Czechosłowacji i tam z pomocą bogatych krewnych kontynuował naukę w Akademii. Po zajęciu przez Niemców w Czechosłowacji uciekał do Polski, jednak na granicy został aresztowany za nielegalną próbę przekroczenia granicy i ponownie znaleźć się w Berezie Kartuskiej. Został uwolniony we wrześniu 1939 roku podczas przejścia Armii Czerwonej. Powrócił do Holszan w październiku 1939 roku. Objął przywództwo nad tymczasowy komitetem gminnym, został wybrany na delegata narodowego zebrania w Białymstoku, gdzie rozstrzygano kwestię przyłączenia Zachodniej Białorusi do BSRR. Dalsze jego losy nie są znane.

W Holszanach domy Żydów znajdowały się przy głównych ulicach, bliżej centrum miasteczka. Budynki wyglądały na bogate, również dzisiaj zdobią one ulice miasteczka, w każdym domu drzwi wychodziły bezpośrednio na ulicę, ponieważ znajdował się tam albo sklep albo pracownia. Podczas jednego z pożarów spłonęły domy na ulicy Zamkowej, jednak Żydzi nie ponieśli strat, ponieważ ich domy były ubezpieczone na wysokie kwoty. Odbudowali oni przepiękne domy pokryte ocynkowaną blachą.

Jeszcze jedno wydarzenie w latach trzydziestych XX wieku z życia Żydów zapadło w pamięci rdzennych mieszkańców. Po dniach targowych obok sklepów żydowskich wzdłuż ogrodzenia kościelnego pozostawały śmieci, co wywoływało niezadowolenie w parafian. I oto pewnego razu wstrząśnięci tym widokiem parafianie znieśli te drewniane sklepy, które psuły widok terenu. Do konfliktu włączyli się przedstawiciele władz, odbył się sąd, który wydał pozwolenie Żydom - handlowcom na budowanie murowanych sklepów pośrodku placu targowego. O to wtedy pojawiły się w Holszanach szeregowe domy handlowe, które zachowały się do naszych czasów. Oprócz tego bogaci Żydzi otrzymali prawo do posiadania sklepu od strony frontowej, a biedni z tyłu.

Nastąpił tragiczny dla Żydów rok 1941. W Holszanach w pobliżu placu faszyści utworzyli getto, a następnie w latach 1941-1942 cała ludność żydowska została wywieziona i zgładzona.

Żydów holszańskich przewieziono do Oszmiany, skąd zostali przemieszczeni pieszo szosą na zachód. Powiedziano im, że są konwojowani do Wilna, jednak trasa szybko została zmieniona. Ich kolumna została skierowana na Talminowo i w lesie nieopodal chutoru Zielonka zostali rozstrzelani. Miało to miejsce 21 października 1942 roku. Razem z Żydami z Holszan rozstrzelano Żydów z Oszmiany, Smorgoni, Krewa. Na tym miejscu po wojnie postawiono skromny pomnik ofiar faszyzmu.

Niewielu udało się uratować. Po wojnie do Holszan wróciło kilku Żydów, którzy w drugiej połowie lat 1950-tych wyjechały do Polski, później do Izraela i USA.

Rdzenni mieszkańcy zachowali dobre wspomnienia o Żydach, którzy byli ludźmi kulturalnymi, umieli dogadać się z lokalną ludnością, zawsze byli życzliwi, dążyli do tego, aby zawsze mieć swoich klientów, nigdy nie oszukiwali kupujących.

 

Opracowanie karty dziedzictwa kulturowego: Margarita Korzeniewska, Tamara Vershitskaya

Mapa

Polecane

Zdjęcia

Słowa kluczowe