Dawidgródek - przewodnik
biał. Давыд-Гарадок, jid. דויד הורודוק
Każdy mieszkaniec Dawidgródka był wyjątkowy. Prości, skromni, biedni, ale zawsze nastawieni optymistycznie – Dawidgorodczuki odznaczali się szczególnym humorem i manierami. Najbardziej religijni nie nosili pejsów i kaftanów; najbardziej inteligentni rozmawiali w języku ojczystym. Wielu miało przezwiska typu Abram-Bękart, Szaja-Imperator, Dawid-Wspaniały, Jud-uczony itd.
Gród nad Horyniem
Powstanie Dawidgródka w 1100 r. łączy się z panowaniem księcia Dawida, wnuka Jarosława Mądrego. Od imienia kniazia Dawida pochodzi nazwa miasta. Położenie miasteczka nad rzeką Horyń determinowało typ zajęć uprawianych przez mieszkańców. Zajmowali się oni handlem związanym z portem rzecznym, a także budową statków rzecznych. Po rzece Horyń i dalej po Prypeci oraz Dnieprze, do Kijowa, a przez kanał Ogińskiego na Niemen i dalej do Bałtyku, spławiano drewno, transportowano chleb, produkty rolnicze, smołę, dziegieć i inne towary. 22 stycznia 1796 r. Dawidgródkowi nadano herb odzwierciedlający najważniejsze zajęcia mieszkańców miasteczka: na czarnym tle rzeka ze złotą przystanią, bramami po obu stronach i przybijającym do brzegu złotym statkiem, załadowanym towarem związanym w trzy bele.
Handel dość znaczący, gdzie napływają z odległych miejsc okoliczni mieszkańcy, żeby sprzedać lub przekazać handlarzom do rozwiezienia po innych miastach swoje domowe wyroby, takie jak np. szynkę, suszone ryby, różnego rodzaju dziczyznę, grzyby, suszone śliwki itp., ale najważniejsze, czym zasłynęli szewcy Dawidgródka – to buty z wysokimi cholewami. Wszystko to corocznie jest przywożone do Wilna, Warszawy i innych miast. Mieszkańcy są również znani ze wspaniałego zdobienia plecionych bryczek.
Żydzi z Dawidgródka
Żydzi pojawili się w Dawidgródku być może już w XIV–XV w. Szczególnie aktywnie osiedlali się w jego granicach w latach 1521–1551, kiedy miasteczko znajdowało się we władaniu Bony Sforzy, królowej polskiej i wielkiej księżnej litewskiej. Gmina żydowska z Dawidgródka podlegała kahałowi w Pińsku. Dokument z 1667 r. podaje, że piński kahał pobierał podatki od społeczności żydowskich, w tym Żydów z Dawidgródka. Po powstaniu Bohdana Chmielnickiego mieszkańcy miasteczka znajdowali się w trudnej sytuacji finansowej, co doprowadziło do konfliktu między wspólnotami żydowskimi z Dawidgródka i Pińska, rozstrzygniętego wskutek interwencji Radziwiłłów. Dzięki ich protekcji w Dawidgródku założono odrębny kahał. Dawidgródek nie był dużym centrum rzemieślniczym, niemniej jednak w XVII w. w mieście działali rzemieślnicy reprezentujący 35 zawodów. Reforma administracyjna księcia Radziwiłła, w wyniku której wszyscy mieszkańcy miasteczka zostali zaliczeni do klasy chłopów pańszczyźnianych, nie dotknęła Żydów, pozwolono im dalej zajmować się rzemiosłem i handlem, utrzymywać sklepy, tartaki, warsztaty krawieckie i szewskie oraz łaźnię.
Bania
Był pewien urok w dawidgródeckiej łaźni. Przed moimi oczami – długi budynek z czerwonej cegły, wysokie wąskie okna z niedużymi kwadratowymi szkłami w ramkach. W pierwszym przedsionku leżała przygotowana sterta witek. […] Stąd drzwi prowadziły ku łaźni do „bicia” lub, jak ją jeszcze nazywali, do parowni, która była zupełnie innym światem. […] Gęsty opar mieszał się z zapachem brudnej bielizny wiszącej na kijach, zamocowanych u góry, do krokwi. Nie każde serce to wytrzyma. Rzeczywiście, z tej przyczyny taki wątły Żyd jak Boruch-Plantator nigdy nie pałał rządzą do parzenia się w dawidgródeckiej „parowni”. Jedynym człowiekiem, który czuł się tam lepiej niż u siebie w domu, był Mosze Mordechaj Tłusty, syn Zeliga. Jemu nigdy nie było zbyt gorąco. Kiedy przychodził razem z Mejerem Gerszlem Rzeźnikiem, wszystko rzeczywiście odbywało się z radością. Najpierw Mejer Gerszl krzyczał ochrypłym głosem: „Dolej jeszcze wiadro!”. Żeby wylać wiadro wody na gorące kamienie w piecu, potrzebny jest duży talent, ale Mosze Tłusty był w tym ekspertem. Skwar narastał z każdym wiadrem. Parę można było kroić nożem. Była taka gęsta, że człowiek mógł się po prostu udusić. W tym momencie obaj wchodzili na najwyższą półkę i zaczynali swoje zajęcie. Wymachiwali miotełkami, żeby przegnać parę. Uderzenie, jeszcze jedno uderzenie, i trzecie, i czwarte, i piąte.
Rozkwit społeczności żydowskiej
Liczba ludności żydowskiej w Dawidgródku stale powiększała się. W 1782 r. w miasteczku była tylko jedna synagoga, w 1865 r. ich liczba wzrosła do trzech, natomiast na pocz. XX w. w Dawidgródku działało pięć, położonych niedaleko od siebie, bóżnic: Wielka synagoga, założona dzięki staraniom szklarza Pinchasa Nowika (zwana także Zimną synagogą, jid. Kalte szul), bejt ha-midrasz, który zbudował Zeew Judowicz, bejt ha-midrasz rodziny Ginsburg, bóżnica chasydów stolińskich (tzw. sztibl, od jid. izba), kierowana przez rabina Abrahama Koltona nazywanego „Malach” (hebr. anioł) i „ha-negidim” bejt ha-midrasz, w którym zbierali się zamożni mieszkańcy miasta.
Dawidgródek zamieszkiwała dynastia chasydzka będąca odgałęzieniem dynastii Kaszewka (obecnie wieś Kasziwka w obwodzie wołyńskim na Ukrainie). Założycielem dynastii był rabi Szmuel z Kaszewki, jego następcą został syn rabi Jehiel Michl z Kaszewki, jednak była to linia mało liczebna i niemal nieznana na Wołyniu. Drugim synem Szmuela z Kaszewki był rabin Zeew-Wolf Ginsburg, który założył dwór chasydzki w Dawidgródku w poł. XIX w. Po Zeewie-Wolfie dynastii przewodzili Dawid, wnuk Israel-Josef (zm. 1899), prawnuk rabin Zeew-Wolf (zm. 1921). Ostatni przedstawiciel tej dynastii Mosze-Jehoszua Ginsburg zginął w czasie Zagłady.
Mimo niewielkiej odległości Dawidgródka od Pińska chasydzi nie mieli dużego wpływu na gminę żydowską w miasteczku. Żydzi w Dawidgródku znajdowali się pod kulturowym oddziaływaniem litwaków. W wielu domach wisiał portret Eliasza ben Szlojmego Zalmana zwanego Gaonem z Wilna, który sprzeciwiał się ruchowi chasydzkiemu. Młodzi chłopcy po ukończeniu chederu kontynuowali naukę w jesziwach litwackich. Począwszy od 1917 r. w miasteczku działała także szkoła Tarbut, której wielu absolwentów wyjeżdżało do wielkich miast, aby zdobyć tam wyższe wykształcenie.
Zdobycze naukowo-techniczne końca XIX w. i pocz. XX w. wniosły duże zmiany w życie miasteczka. Miasto dotarło do lewej strony rzeki Horyń, gdzie na starorzeczu zbudowano dwa wiatraki wodne (lewobrzeże miasta do dnia dzisiejszego nazywane jest Wiatrakami). Otworzono także pracownie, w których z arkuszy blachy wyrabiano garnki, dzbanki i naczynia dla winiarni. Lokalna gorzelnia produkowała rocznie ok. 450 wiader wódki, tzw. pejsachówki.
Pojawili się pierwsi właściciele ciężarowych i osobowych statków parowych. Po rzece Horyń kursował nieduży parowiec ciężarowo-osobowy „Leontina”, wykorzystywany do dostarczania surowca z Wołynia do garbarni Finkelsztejna. Wielu mieszkańców pracowało w lokalnej stoczni, założonej w 1830 r. Ostatnim prywatnym właścicielem stoczni był Żyd Mosze Rymar. W 1939 r. po zajęciu miasta przez wojska sowieckie stocznia została odebrana właścicielowi i znacjonalizowana.
W 1904 r. w Dawidgródku otwarto pierwszą księgarnię, której właścicielem był Szlojme Mejerowicz Zagorodski, natomiast w 1910 r. kupiec Szlojme Kozieł z Mozyrza otworzył w miasteczku drukarnię z mechaniczną prasą pośpieszną. W okresie międzywojennym w mieście działały dwie żydowskie biblioteki. Żydowska młodzież Dawidgródka pasjonowała się sportem. Pierwszą żydowską drużynę sportową „Kraft” (jid. siła) założono w 1928 r., a po dwóch kolejnych latach otwarto klub „Makabi”.
II wojna światowa i Zagłada
W przeddzień wojny w mieście mieszkało ok. 3 tys. Żydów. We wrześniu 1939 r. Dawidgródek został zajęty przez wojska sowieckie i włączony do BSRR. Od 7 lipca 1941 r. był okupowany przez wojska niemieckie. 10 sierpnia 1941 r. ok. 3 tys. mężczyzn żydowskich w wieku od 14 lat zostało rozstrzelanych na uroczysku Chinowsk-Horki (ok. 4 km od miasta). Kobiety, dzieci i starców zmuszono do przemieszczenia się piechotą i zamieszkania w przepełnionym getcie w Stolinie. Część ludzi tam zakwaterowano, część przygarnęli krewni lub znajomi. Pozostałych na pocz. 1942 r. wysłano z powrotem do Dawidgródka, gdzie na prawym brzegu rzeki Sienieżki (dopływ rzeki Horyń) wydzielono teren pod getto (między ulicami: Juchniewicza, Lermontowa, Gorkiego). Liczebność więźniów, wśród których byli także mieszkańcy wsi Olszany i Siemihościcze, wynosiła 1,2 tys. Likwidację getta przeprowadzono 10 września 1942 r. Jego mieszkańcy, głównie kobiety i dzieci, również zostali rozstrzelani na uroczysku Chinowsk. Ok. 100 Żydom z Dawidgródka udało się zbiec, część z nich przyłączyła się do partyzantów.
Naziści rozebrali domy żydowskie i synagogi, po to by z pozyskanych materiałów wybrukować drogę Dawidgródek – Łachwa (była to trasa odwrotu wojsk niemieckich).
Ślady obecności
W Dawidgródku, tak jak i w innych miasteczkach, Żydzi zazwyczaj zamieszkiwali centralną część miasta. Ich domy często łączyły w sobie pomieszczenie mieszkalne ze sklepikiem, pracownią, spichlerzem, a drzwi wychodziły na ulicę. Mieszkańcy Dawidgródka wspominają Żydów jako ludzi pracowitych, dobrych fachowców, u których wielu Białorusinów uczyło się szewskiego i fryzjerskiego fachu. W centrum miasteczka mieszkał Żyd o nazwisku Ronkin, który zajmował się wyprawianiem skóry i szył kozaki (jego dom zachował się na ul. Gorkiego 1). Murawczyk posiadał manufakturę, w jego domu przy ul. Juchniewicza 1 obecnie znajduje się biblioteka miejska. W 2005 r. na budynku biblioteki zawieszono tablicę pamiątkową. Rodzina Boruchinów posiadała młyn i tartak (obecnie w tym budynku znajduje się Rada Miasta, ul. Jarosławska 2).
Budynek synagogi, podobnie jak oba żydowskie cmentarze Dawidgródka, nie zachowały się. Synagogę zniszczono w czasie wojny, a cmentarze zmyły wody rzeki Horyń podczas wiosennych przyborów wód.
Współcześnie
Dawidgródek zamieszkuje ok. 6,5 tys. osób. Miasto jest uznawane za drugie pod względem wielkości w rejonie stolińskim. Warto stąd wyruszyć w rejs Prypecią lub w podróż po bagnach Polesia.
Warto zobaczyć
- Muzeum historii Dawidgródka (1908), w budynku dawnej miejskiej szkoły, ul. Jurczenko 11
- Cerkiew św. Jerzego (1724)
- Dawny kościół katolicki (1935–1936), ul. Łucznikowskaja
- Cerkiew Ikony Matki Bożej Kazańskiej (1913), ul. Sawieckaja
- Pomnik księcia Dawida (2000), ul. Sawieckaja
- Dawny sztab polskiego Korpusu Ochrony Pogranicza (1918–1931), ul. Kalinina
- Pomnik pamięci ofiar Zagłady na uroczysku Chinowsk, autor Leonid Lewin (7 km od miasta)
Okolice
Turów (39 km): miejsce powstania Ewangelii Turowskiej – najstarszego zabytku piśmiennictwa białoruskiego (XI w.); góra zamkowa z zachowanym fragmentem parku; cerkiew Wszystkich Świętych (1810); cmentarz Boryso-Glebski w miejscu pierwszego monastyru i pochówku św. Cyryla Turowskiego; cmentarz żydowski; drewniana zabudowa; muzeum krajoznawcze
Łachwa (93 km): we wrześniu 1942 r. miało tu miejsce powstanie w getcie, prawdopodobnie pierwsze żydowskie powstanie zbrojne w czasie II wojny światowej; cmentarz żydowski; pomnik pamięci ofiar Zagłady, dawne drewniane domy żydowskie; cerkiew Narodzenia NMP (1870)
Lenin (110 km): cmentarz żydowski (XVI w.), prawdopodobnie jedyna nekropolia na świecie z zachowanymi macewami z drewna; pomnik w miejscu kaźni ok. 3 tys. Żydów
Kożangródek (134 km): zdewastowany cmentarz żydowski; pomnik upamiętniający ofiary egzekucji z 1942 r.; cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy (1818); 500-letni dąb, jedno z najstarszych drzew na Białorusi; pomnik na mogile przy drodze do Łachwy