Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Teatr NN

Jazda koleją ze Stanisławowa do Woronienki

Henryk Hoffbauer, Przewodnik na Czarnohorę i do Wschodnich Beskidów. Z. 2, Wycieczki ze stacyj kolejowych: Nadwórna, Delatyn, Dora, Jaremcze i Mikuliczyn, Kołomyja 1898, s. 30-31.

Jazda koleją ze Stanisławowa do Woronienki

Ledwie że rozglądniemy się wśród tych widoków a już wjeżdża pociąg na żelazny most zbudowany na potoku Lubiżny. Z powodu stromych brzegów wydaje się, że wisi on na wysokości trzeciego piętra kamienicy.

Gdy się minie most, zwracają naszą uwagę budowle miasteczka Delatyna, cerkiew otoczona gęstemi drzewami, dom maszynowy do pompowania surowicy solnej, potem rzym. kat. kościółek, budowla z cegieł, a w końcu wielka warzelnia soli i magazyny salinarne, położone w ozdobnie urządzonym ogrodzie o wysokich starych drzewach, w którem też znajdują się piękne domy mieszkalne urzędników salinarnych.

Minąwszy ostatni dom zajeżdżamy na dworzec.

Delatyn (454 m n.p.m.), oddalony 2 klm. od miasteczka liczącego około 6.000 mieszkańców, przeważnie Żydów, z sądem powiatowym, zarządem salinarnym i szkołą żydowską br. Hirscha. Na dworcu kolei znajduje się restauracya, w której można dostać w odpowiednich porach także ciepłe potrawy i tu zwyczajnie objadują podróżni.

Dorożka z dworca kosztuje 60 hal. (30 ct.).

Z Delatyna prowadzi kolej dalej doliną Prutu. Po prawym brzegu wpada w oczy wysoka, ciemnym świerkowym lasem pokryta góra Malawa (844 m).

Mapa

Polecane

Zdjęcia

Słowa kluczowe