A. Rudnicki, Lato, Warszawa 1938, s. 36–37; 82–83; 111-112; 126, 136-139.
Słowo kluczowe "Kazimierz Dolny"
B.J., List z Kazimierza, „Nasz Przegląd” 21.07.1937, nr 210, s. 11.
C. Becker, S.O.S!, Trunkler maluje..., „Nasz Przegląd” 8.08.1937, nr 228, s. 9.
J.J. Trunk, Moje życie wpisane w historię Żydów w Polsce, tłum. A. Clarke, Warszawa 1997, s. 191.
Miasto niewielkie (3,5 tys. mieszkańców), położone jest nad Wisłą w jej środkowym przełomowym biegu, w niewielkiej dolinie rzeczki Grodarz, pomiędzy wzgórzami Równiny Bełżyckiej, będącej fragmentem Wyżyny Lubelskiej. Administracyjnie wchodzi w skład powiatu puławskiego w województwie lubelskim. Przez miasto przebiega lokalna droga z Puław do Opola Lubelskiego.
jid. קוזמיר, ros. Казимеж Дольны
Nawet krajobrazowo należał Kazimierz do świata polskich Żydów. Przypominał kartę modlitewnika dla kobiet, modlitewnika o błyszczących, srebrnych narożnikach lub starą grawiurę, którą dawni, anonimowy żydowscy mistrzowie z ich wielką pobożnością wyryli na polskiej ziemi, chcąc nam plastycznie ukazać, co oznacza Po-lin […].
Pinkes Kuzmir = Kazimierz; memorial book [Kronika Kazimierza Dolnego], red. Dawid Sztokfisz, Irgunej Jocej Kuzmir bi-Mediant Israel u-wa-Tefucot [Ziomkostwa Kazimierza Dolnego w Izraelu i Diasporze], Tel Awiw 1970, ss. 655, [3], faks., il., portr. (hebr., jid.)
M. Charac, Spalone miasteczka, tłum. A. Słucki, [w:] Antologia poezji żydowskiej, red. A. Słucki, S. Łastik, Warszawa 1983, s. 482.
Opowieść Zofii Sarzyńskiej (2003)
ze zbiorów programu Historia Mówiona, Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"
Początki fotografii w Polsce sięgają 1839 roku, kiedy do kraju dotarły informacje o wynalezieniu dagerotypu. Fotografia szybko stała się popularna, a pod koniec XIX wieku coraz liczniej zaczęły powstawać profesjonalne zakłady fotograficzne. W niektórych miastach było ich nawet kilka. Warto zwrócić uwagę na fakt, że profesją fotografa najczęściej zajmowali się Żydzi. Niezwykłym zjawiskiem społecznym na terenach Polski pod koniec XIX i na początku XX wieku była działalność fotografów wędrownych. Podróżowali oni po prowincji i tam oferowali mieszkańcom swoje usługi fotograficzne. Nie zachowały się żadne dokumenty na ich temat dlatego w większości przypadków jedynie zdjęcia są świadectwem ich działalności. Obecnie pamięć o tych fotografach jest przypominana, ale nadal wielu z nich pozostaje nieznanych lub zapomnianych. Ze względu na wyjątkowość oraz aurę tajemniczości, która otacza czarno-białe przedwojenne fotografie, warto się z nimi zapoznać. Zapraszamy w podróż szlakiem lokalnych fotografów.
Szlak malarzy ma na celu przybliżenie bogatej i różnorodnej kultury sztetli poprzez postaci wywodzących się z nich malarzy oraz ich twórczość.
Szlak malarzy obrazuje przemiany jakie zachodziły w sztuce na przełomie XIX i XX wieku. Dla sporej grupy malarzy pochodzenie nie było bez znaczenia i przez cały okres swojej twórczości nawiązywali do miejsc i środowisk w jakich się wychowali. Malowali oni miasteczka i zaułki żydowskich dzielnic, modlących się Żydów i inne sceny prezentujące życie społeczności żydowskiej. Nie był to jednak dominujący trend. Malarze prowadzili własnie poszukiwania artystyczne, a na wielu z nich wpływały różne europejskie style i nurty, zwłaszcza środowisko École de Paris. Większość z tej artystycznej grupy pochodziła ze sztetli, a część z nich, dzięki talentowi, ciężkiej pracy i determinacji stała się artystami światowej klasy tworzącymi środowisko artystyczne w Paryżu, Londynie czy w Nowym Jorku.
W. Bartoszewicz, Buda na Powiślu, Warszawa 1983, s. 224–225.
Z. Segałowicz, W Kazimierzu nad Wisłą, [w:] Antologia poezji żydowskiej, red. S. Hirszhorn,
Warszawa 1921, s. 236–238 (fragment poematu).