Luboml - przewodnik
ukr. Любомль, jid. ליבעוונע
Luboml posiadał ważne miejsce wśród społeczności żydowskich na Wołyniu.
Znaczek pocztowy
W Lubomlu, miasteczku w pn.-zach. części Wołynia, został wydany pierwszy na świecie znaczek pocztowy z napisami w alfabecie hebrajskim. W latach 20. XX w. było to miasto o najwyższym w całej II RP odsetku Żydów wśród mieszkańców.
Żydzi z Lubomla
Pierwsza wzmianka o Lubomlu pochodzi z ХІІІ w., chociaż tereny te były zamieszkane wcześniej. Miasto zaczęło prężnie rozwijać się po zaprzestaniu mongolskich najazdów. Na przestrzeni wielu wieków szczególną rolę w rozwoju gospodarki i kultury tego miasta odegrała społeczność żydowska. Rafael Mahler w swoim fundamentalnym dziele Jidn in amolikn Polin in licht fun cifern (jid.Żydzi w dawnej Polsce w świetle liczb, 1958) stwierdza, że w XIV w. w Polsce, na Polesiu, Białorusi (Litwie) oraz na ziemi chełmskiej już istniała nieduża liczba społeczności żydowskich, і jako przykład podaje Luboml z lat 1370–1382. W okresie Rzeczypospolitej Luboml był siedzibą starostwa ziemi chełmskiej, a zgodnie z żydowskim podziałem administracyjnym – siedzibą okręgu bełsko-chełmskiego. Społeczność żydowska w Lubomlu była uważana za jedną z najstarszych w Polsce.
Żydowska nazwa miasteczka
W języku jidysz żydowscy mieszkańcy tej wołyńskiej osady nazywali swoją małą ojczyznę mianem Libiwne. W tekstach hebrajskich można też spotkać nazwę Libawne lub Libawna. А z powodu podobnego brzmienia tych nazw Żydzi (nawet wykształceni rabini) często mylili Luboml z Lublinem.
Synagoga
W 1510 r. (wg innych źródeł – w 1521 r.) społeczność żydowska wybudowała w Lubomlu synagogę będącą jedną z najpiękniejszych murowanych bóżnic żydowskich na terytorium Rzeczypospolitej. Wielka Synagoga wznosiła się nieopodal obronnego wału w granicach miasta w płd.-zach. rogu rynku.
Lubomelska synagoga została zbudowana w stylu renesansowym i posiadała cechy budowli fortyfikacyjnej. Główny budynek miał kształt sześcianu; przylegające pomieszczenie dla modlących się kobiet było niższe. Każda z tych połączonych części budynku miała attykę zdobiącą krawędzie dachu. Unikatowe grawerunki na zewnętrznej elewacji budowli dodawały jej majestatyczności. Wejście przez główny przedsionek (hebr. pulisz) zdobione było 2 napisami – cytatami z Biblii, na dole: „O jakimże lękiem napawa to miejsce! Nic tu innego, tylko dom Boży i brama do nieba” (Rdz 28, 17) oraz na górze: „Do domu Bożego wstąpimy wzruszeni” (Ps 55, 15; w przekł. synod. – Ps 54, 15). „Jakże piękne są twoje namioty, Jakubie, Twoje siedziby, Izraelu!” (Lb 24,5) – napis ten został wyryty na łukach 3 wielkich okien od płd. strony Wielkiej Synagogi.
Nazwisko architekta tej oryginalnej budowli pozostaje nieznane. Mury zewnętrzne lubomelskiej synagogi otoczone były galerią obronną z otworami obserwacyjnymi.
Na wsch. obszarach Królestwa Polskiego umocnione synagogi zdarzały się dosyć często. Tego typu synagogi były częścią systemu obronnego miasteczka, w której Żydzi także odgrywali ważną rolę. Budowa synagog obronnych kosztowała znacznie więcej niż zwykłych bóżnic.
Wielka Synagoga była dumą całego miasta, ale nie była centrum życia religijnego. Miejscowi Żydzi wskazywali z daleka jej grube mury, ale nie spieszyli się do środka. […] W ciągu tygodnia nikt się tam nie modlił, tylko w sobotę przychodziło kilka minianów. To było jedyne miejsce w mieście, gdzie modlitwa prowadzona była zgodnie z rytem aszkenazyjskim, w pozostałych bóżnicach modlono się, zgodnie z chasydzkim zwyczajem, w „sefardyjskim” stylu. […] Tylko podczas świąt, podczas tych dni, kiedy wspólnota powinna być razem, ludzie instynktownie zbierali się w Wielkiej Synagodze. […] Podczas dwóch miesięcy w roku, Elul i Tiszri, majestat synagogi przyciągał tysiące modlących się. Podczas święta Rosz haSzana starodawne okrycia ze zwojów Tory były wieszane na ścianach. Rozciągano drut pomiędzy oknami i zawieszano na nim okrycia dla Tory, różnych kolorów i kształtów, lśniące srebrem i złotem, świecące purpurą i błękitem. […] Nigdzie indziej szofar nie był tak wielki i kręty jak w Wielkiej Synagodze. Nigdzie indziej nie było tak starej księgi Pinkas, z zapisanymi imionami tysięcy umarłych, nigdzie indziej nie przechowywano tak wielu zwojów Tory. […] Niezapomiany był widok synagogi podczas święta Simchat Tora, wypełnionej żydowskimi mężczyznami, kobietami i dziećmi, a także chrześcijanami, którzy przyszli zobaczyć żydowskie święto. To scena nie do powtórzenia – setki Żydów niosących setki zwojów Tory i tańczących w procesji.
Duchy Wielkiej Synagogi
Jak wspomina Sefer Luboml (hebr. Księga pamięci Lubomla) istniała legenda, że dusze zmarłych przychodzą w nocy do Wielkiej Synagogi, żeby się modlić. Była ona bardzo popularna wśród ludności żydowskiej Europy Wsch. Szolem Alejchem w powieści Z jarmarku pisał: „I jakiś głos, tępy, przytłumiony dochodzi z zimnej bóżnicy. Dziwne płaczliwe tony. To modlą się umarli. Umarli w każdą noc sobotnią modlą się w zimnej bóżnicy. Mają minian. Kto by o tym nie wiedział?”.
Jak wspomina Księga pamięci, podczas długich jesiennych nocy, kiedy dookoła świszczał wiatr i wyły psy, lubomelskie dzieciaki z zapartym tchem słuchały przerażających opowieści o duchach, które im opowiadali dziadkowie.
Ze wspomnień Isroela Garmiego (Grimatlichta) dowiadujemy się, że nieopodal Wielkiej Synagogi i bejt ha-midraszu znajdowały się odrębne klojzy dla grup chasydów oraz dla rzemieślników. Chasydzkie sztible w mieście nosiły nazwy: Turzyski, Rużyński, Kocki, Radzyński, Stepański. Np. synagoga turzyskich chasydów znajdowała się po prawej stronie od bejt ha-midraszu.
Wybitne postaci
Do najbardziej znanych rabinów Lubomla należał Hersz, który pełnił posługę od 1556 r. do lat 70. XVI w. Od tego czasu przez prawie całe stulecie rabini z Lubomla należeli do najbardziej znanych w Polsce. Jednym z nich był Abraham Polak – autor licznych ksiąg i nauczyciel. Pod koniec XVI w. dobrze znany był rabin Mosze Mes. Jego książki drukowane w 1591 r. w Krakowie, były przedrukowywane w 1720 r. we Frankfurcie nad Menem, w 1958 r. w Londynie i w 1964 r. w Brooklynie.
W lubomelskiej szkole żydowskiej uczył się urodzony w Lubomlu Seweryn Lubomelczyk (1532–1612), który już w dojrzałym wieku przeszedł z wiary mojżeszowej na katolicyzm i zasłynął w Europie jako wybitny teolog i mówca. Papież i polscy królowie powierzali mu najważniejsze sprawy. Seweryn Lubomelczyk napisał wiele prac teologicznych i cieszył się autorytetem w zakonie dominikanów.
Frank (Efraim) Rosenblatt (1884–1927) – urodzony w Lubomlu krytyk literacki, publicysta, doktor filozofii. Zdobył tradycyjne wykształcenie religijne. Poczatkowo popierał syjonizm, następnie dołączył do ruchu bundowskiego. W 1903 r. został aresztowany, po uwolnieniu wyjechał do USA. W 1910 r. ukończył studia na Columbia University w Nowym Jorku. Był ekspertem ekonomicznym w instytucjach państwowych, sekretarzem generalnym Arbeter Ring (jid. Koło Robotników), lewicowej żydowskiej organizacji non profit zajmującej się ochroną kultury jidysz, wspieraniem praw robotników i upowszechnianiem idei równości społecznej. Działalność literacką rozpoczął w 1903 r. – najpierw pisał w języku rosyjskim, następnie przeszedł na jidysz. Publikował wiersze w różnych periodykach, m.in. w czasopiśmie „Cukunft” (jid. Przyszłość). W tym samym piśmie publikował artykuły o tematyce społeczno-politycznej i ekonomicznej, zajmował się problematyką literacką. Jest autorem prac poświęconych twórczości Szolema Alejchema, Awroma Rejzena, I.I.-M. Weisenberga, M. Winczewskiego, M. Rosenfelda i innych, a także twórczości pisarzy rosyjskich. Rosenblatt należy do czołowych amerykańskich krytyków literatury w języku jidysz z początku XX w.
Wg zapisów w księgach podatkowych za 1564 r., w mieście mieszkało 8 kupców, 26 rzemieślników zrzeszonych w cechy, funkcjonowały 3 cerkwie prawosławne i monaster oraz synagoga.
W 1564 r. społeczność żydowska wpłaciła 150 florenów podatku, tj. po 1 florenie od osoby. Żydzi zajmowali się rzemiosłem, dzierżawili ziemie, prowadzili handel ze Lwowem, Kijowem, Brześciem, Przemyślem, Lublinem i Warszawą. Po rzece Bug spławiano towary do Gdańska i innych miast. Były to głównie drewno, potaż, wosk, miód, sól, szafran, wyroby jubilerskie i inne. Protokoły Sejmu Czterech Ziem z 1667 r. zawierają zestawienia stawek podatku na osobę za rok. Większe miasteczka – w tym Luboml – wzmiankowane są osobno. Gmina żydowska została obłożona podatkiem w wysokości 8100 guldenów.
Po rewizji z 1847 r. lubomelska gmina żydowska liczyła 2130 osób. W 1870 r. Żydzi stanowili już 66% ludności miasta. W 1897 r. liczba mieszkańców Lubomla wynosiła 4,6 tys. osób, w tym 3,3 tys. Żydów. W 1898 r. wśród lubomelskich Żydów było 349 rzemieślników, 52 robotników, pod opieką 17 nauczycieli kształciło się 370 uczniów, a 60 chodziło do Talmud-Tory.
W okresie I wojny światowej, gdy miasto było okupowane przez Austriaków. Podczas gdy wcześniej dużą część mieszkańców ewakuowano w głąb Rosji, większość Żydów pozostała na swoim miejscu. Burmistrzem Lubomla został wówczas wybrany Dawid Wejtsfrucht-London, brat miejscowego rabina Arie-Lejba Londona.
W 1918 r., jeszcze w okresie okupacji austro-węgierskiej, na zlecenie lubomelskiego magistratu wydano serię znaczków pocztowych z widokami Lubomla i napisami w 4 językach: polskim, ukraińskim, niemieckim i hebrajskim. Po raz pierwszy litery alfabetu hebrajskiego pojawiły się na znaczkach pocztowych. Wśród widoków na znaczkach tej serii widnieją również synagoga i rynek.
Okres międzywojenny
W 1921 r. liczba mieszkańców miasta wynosiła 3328 osób, w tym 3141 Żydów. W 1931 r. 91,3% mieszkańców miasta stanowili Żydzi. W okresie międzywojennym nastąpił rozkwit żydowskich instytucji kulturalnych i społecznych. Powstało wiele organizacji kulturalnych, młodzieżowych i klubów sportowych, rozwijał się ruch syjonistyczny.
Wiele przedsiębiorstw żydowskich miało charakter rodzinny, jak np. warsztat szewski braci Milsteinów. Znana w całej okolicy była Fabryka Wódek i Likierów Rejzmana i Kopelzona. Wielu młodych ludzi opuszczało swoje domy i wyjeżdżało za granicę; do USA, Palestyny, Kanady i Argentyny.
Część rzemieślników żydowskich należała do podziemnej Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy i była prześladowana przez władze. Mimo że władze nie dopuszczały Ukraińców i Żydów do stanowisk kierowniczych, wybierano ich do magistratu i rady powiatowej.
II wojna światowa i Zagłada
Do Lubomla we wrześniu 1939 r weszli najpierw Niemcy, którzy po kilku dniach wycofali się za Bug. Część mieszkańców o sympatiach komunistycznych zbudowała wówczas bramę powitalną dla Armi Czerwonej. Na jej widok wycofujący się oddział wojska polskiego dokonał w mieście serii egzekucji. Od października 1939 r. do czerwca 1941 r. panowała w mieście władza sowiecka. Zakazano wszelkiej działalności społecznej niezależnej od oficjalnych organizacji radzieckich, zniszczono stary cmentarz żydowski. 22 czerwca 1941 r. do Lubomla ponownie weszły wojska niemieckie. W grudniu 1942 r. hitlerowcy zorganizowali getto obejmujące obszar zaledwie kilku ulic. W pierwszych dniach października 1942 r. Niemcy rozstrzelali wszystkich mieszkańców żydowskich (prawie 5 tys. osób) w lesie w pobliżu cegielni obok wsi Borki.
Bóżnica funkcjonowała do początku okupacji hitlerowskiej i zachowała się w dobrym stanie. W pierwszych miesiącach okupacji władze niemieckie zmusiły Żydów do wyniesienia z synagogi wszystkich zabytkowych zwojów i książek, które naziści spalili. Następnie Niemcy wykuli dziurę w ścianie synagogi, aby mógł tam wjechać samochód ciężarowy z ubraniami rozstrzelanych i zrabowanymi z domów żydowskich rzeczami, które były w synagodze sortowane i pakowane. Jednak budynek przetrwał okupację niemiecką i został rozebrany dopiero po wejściu władzy sowieckiej w 1944 r.
Getto nie było otoczone drutem kolczastym, lecz dookoła stali strażnicy, którzy pilnowali, żeby nikt go nie opuszczał. Żydzi musieli być ostrożni, żeby przypadkiem nie wyjść poza granice getta. Wychodzić mogli tylko ci Żydzi, których pod konwojem wywozili do pracy. Wracali z powrotem zmęczeni i przygnębieni.
Diaspora żydowska
W 1973 r. w Izraelu, z okazji jubileuszu 600-lecia lubomelskiej społeczności żydowskiej, urodzeni w Lubomlu Żydzi z Izraela, Kanady i USA wydali obszerny tom wspomnień o Lubomlu i społeczności żydowskiej. Dzięki staraniom urodzonego w Lubomlu nowojorczyka Aarona Ziegelmana zebrano dużą liczbę materiałów i dokumentów o lubomelskiej społeczności żydowskiej. Wystawa tych materiałów i dokumentów pod nazwą Remembering Luboml (ang. Wspominając Luboml) eksponowana była we wszystkich stanach USA, Jerozolimie, Londynie i Warszawie. W 2003 r. zrealizowano film dokumentalny o historii społeczności żydowskiej miasta Luboml. My Heart Remembers (więcej informacji: www.luboml.org).
Warto zobaczyć
-
Cmentarz żydowski z pomnikiem ofiar Zagłady
-
Kościół pw. Trójcy Świętej (1412), ul. Samochina 16
-
Cerkiew św Jerzego (XVIII w.), ul. Nezałeżnosti 12
-
Park krajobrazowy i oficyny dawnego pałacu Branickich (XVIII w.)
-
Muzeum Krajoznawcze, ul. Nezałeżnosti 33
Okolice
Szack (32 km)
Jeziora Szackie (34 km)
Ratno (80 km)
Kamień Kaszyrski (106 km)
Opracowanie tekstu: Ołeksandr Ostapiuk