Kowel jest położony na obu brzegach rzeki Turii płynącej z południa na północ i będącej dopływem Prypeci. W południowej części miasta znajduje się zapora i sztuczny zbiornik wodny. Od północy Kowel otaczają łąki i bagna, a od południa przylegają do niego piaskowce i lasy. Dzisiejszy Kowel jest największym miastem pod względem powierzchni i drugim pod względem liczby mieszkańców w obwodzie wołyńskim.
Kowel
ukr. Ковель, jid. קאָוולע
Kowel był największym węzłem kolejowym na wschodzie i bezpośrednie połączenie Warszawa–Kowel było szybsze niż dzisiaj. Jechało się mniej niż 5 godzin […], a pociągi […] miały trzy klasy. Pierwsza – najdroższa. I nawet było powiedziane, dlaczego Żydzi jeżdżą trzecią klasą. Dlatego, że nie ma czwartej.
Kowel; sefer edut we-zikaron le-kehilatenu sze-ala alejha ha-koret [Kowel; księga wspomnień i pamięci naszej gminy, której już nie ma], red. Eliezer Leoni-Coperfin, Irgun Jocej Kowel be-Israel, Tel Awiw 1959, ss. 539, il., portr. (hebr., jid.)
W Kowlu, podobnie jak na wszystkich terenach znajdujących się pod panowaniem carskim, aż do pierwszej wojny światowej przedstawienia teatralne po żydowsku (w języku jidysz) były surowo zabronione. Rzadko występowały tu zespoły z Warszawy, Wilna czy innych miejsc. Zespoły te starały się przechytrzyć władze i ominąć prawo.
Kowel to żydowskie miasto z peryferiami. Na nich mieszkali Ukraińcy i Polacy, którzy tworzyli odrębne miasto. Kowel dzielił się na trzy kwartały. Stare miasto, po jednej stronie rzeki, nazywało się Zand, piasek, bo na gruncie piaszczystym było budowane. W części nowej, po drugiej stronie Turii, był Kowel, gdzie mieszkali Polacy zatrudnieni głównie w firmie kolejowej Depo, oni remontowali wagony i lokomotywy...
Michał Friedman opowiada o rodzinie, o Pesach, chasydach turzyskich i o Kowlu, mieście rodzinnym
W połowie lat 30. XX w. kulturalny ruch hebrajski w Kowlu był u szczytu rozkwitu: działały dwie hebrajskie szkoły podstawowe, gimnazjum „Tarbut”, cztery młodziezowe organizacje syjonistyczne („Haszomer Hacair”, „Hechaluc”, „Hechaluc Hacair”, „Ichud Erec Israel Haowedet”). Ich oddziaływanie przygotowywało grunt dla kultury hebrajskiej.
Studio Habima (założone przez Szaloma Klonickiego)
Z mgły przeszłości wyłania się wyraziście i jak żywa smukła postać redaktora „Kowler Sztyme” – ma wychudłą, mniszą twarz ascety, oczy w okularach, wyostrzony nos. Mowa przerywana troszkę. Jego ostry głos był jak gdyby umyślnie stworzony, żeby przekonywać wewnętrzną logiką. Długie nogi nosiły go, zatroskanego społecznika, na każde zebranie.
O „Kowler Sztyme” i jej redaktorze (Refleksje)
Rabin Jechiel Wogszul miał zwyczaj mawiać na początku szabatu: „Teraz jestem szczęśliwy ze swego udziału w życiu. Nie wolno mi trzymać i liczyć pieniędzy, jestem więc równy wszystkim bogaczom (...).