Włodawa - przewodnik
ros. Влодава, jid. וולאָדאַווע
Oczy wciąż patrzą, chcąc wszystko uchwycić, wszystko wskrzesić; wszystko jak było?
Usytuowana na styku granic Polski, Ukrainy i Białorusi Włodawa przyciąga dziś przed wszystkim nostalgiczną atmosferą kresowego sztetla, bogactwem przyrody Polesia i wielokulturową historią, która najsilniej przemawia do wyobraźni podczas odbywającego się co roku Festiwalu Trzech Kultur. Jeszcze w początkach XX w. było to miasto gwarne i tłoczne. Przez rynek codziennie przetaczały się wozy handlarzy, w kramnicach rozbrzmiewały języki z całego świata, a w zakładach rzemieślniczych po zmroku młodzież prowadziła burzliwe debaty o rewolucji. Miasto było ważnym węzłem handlowym i portem rzecznym na Bugu. W 1819 r. było czwartym co do wielkości miastem Lubelszczyzny. Dziś liczy ok. 13 tys. mieszkańców.
Rozwój miasta
Pierwsze wzmianki o ludności żydowskiej we Włodawie pochodzą z początków XVI w. Lokalizacja miasta na skrzyżowaniu dróg lądowych i wodnych umożliwiała im prowadzenie wymiany handlowej z Wołyniem, Podolem i portem w Gdańsku. Pierwsi Żydzi podporządkowani byli gminie żydowskiej w Brześciu Litewskim i zajmowali się przede wszystkim produkcją leśną (pozyskiwaniem drzewa, smoły, dziegciu, węgla drzewnego), handlem oraz spławianiem towarów Bugiem. Rzemiosło zaczęło się rozwijać pod koniec XVI w. W 1623 r. gmina we Włodawie podporządkowana została kahałowi brzeskiemu. W poł. XVII w. miasto zostało zniszczone w wyniku wojen kozackich i szwedzkich. Znacząco ucierpiała też społeczność żydowska, zdziesiątkowana podczas powstania Chmielnickiego w 1648 r. Podczas odbudowy miasta jego właściciel Rafał Leszczyński (ojciec króla polskiego Stanisława) wydał szereg przywilejów umożliwiających ponowny rozwój handlu i usług. W 1684 r. pozwolił społeczności żydowskiej na wybudowanie szkoły, drewnianej bóżnicy i jatek „na gruncie dworskim”. Cztery lata później ogłosił ordynację regulującą prawa i obowiązki mieszkańców wobec dworu. Żydzi, podobnie jak inni włodawianie, mieli trzymać straż nocną i płacić na stacjonujące w mieście wojsko. W inwentarzu miasta z 1693 r. odnotowano, że ok. połowa ze 197 domów należała do Żydów. Wspólnota była wystarczająco duża, by powstał oddzielny kahał włodawski. Wkrótce miasto zostało jednak ponownie zniszczone w czasie działań wojny północnej i w 1716 r. obejmowało już tylko 75 „placów osiadłych”, z których 41 należało do Żydów.
Po Kongresie wiedeńskim Włodawa znalazła się w zależnym od Rosji Królestwie Polskim, na granicy z Cesarstwem Rosyjskim. Mimo że przepisy rosyjskie co do zasady ograniczały rozwój miast przygranicznych, nie wpłynęło to na rozwój nadbużańskiej miejscowości. Włodawa zyskała status miasta powiatowego i pod względem liczby ludności w 1819 r. stanowiła czwarte miasto na terenie dzisiejszej Lubelszczyzny – po Lublinie, Hrubieszowie i Tarnogrodzie – wyprzedzając Chełm i Zamość. W ciągu kolejnych stu lat liczba mieszkańców wzrosła z ok. 3,3 tys. w 1809 r. do ok. 15,2 tys. w 1913 r. Ów wzrost był spowodowany zwiększeniem liczby ludności żydowskiej – z 1079 do 12 557 osób (co stanowiło 82,5% ogółu mieszkańców). Żydów przyciągały do miasta słynne włodawskie jarmarki, przejście graniczne i komora celna, z którymi wiązały się duże możliwości handlu z Cesarstwem Rosyjskim.
Pod koniec XIX w. przez Włodawę poprowadzona została linia kolejowa z Chełma do Brześcia. W zabudowie dominować zaczęły murowane domy. Wybrukowano ulice i rynek, założono naftowe, a później elektryczne oświetlenie ulic. Zbudowano także studnie artezyjskie. W mieście zaczął rozwijać się drobny przemysł. Wybuch I wojny światowej wstrzymał rozwój miasta. W 1922 r. włodawski Żydowski Okręg Bożniczy liczył już tylko ok. 6 tys. osób, z których czynne prawo wyborcze miało 1,2 tys., a składkę płaciły 502 osoby. Własnością gminy była synagoga, bóżnica, dwa domy modlitwy, mykwa, szkoła „Talmud-Tora”, cmentarz, przytułek i plac po szpitalu. Funkcjonowało także kilkanaście prywatnych, często chasydzkich, domów modlitwy.
Po zakończeniu I wojny światowej w mieście utworzono komitet pomocy uchodźcom wojennym i funkcjonujący do 1939 r. dom dla sierot. Rozwijać zaczęły się organizacje oświatowe, sportowe i kulturalne. Pierwsze koło dramatyczne powstało pod koniec I wojny światowej. Przez pewien czas w mieście funkcjonował także chór i dwie kapele klezmerskie. Mimo że większość żydowskiej społeczności miasta miała niechętne wobec wszelkich nowości poglądy konserwatywne i ortodoksyjne, do Włodawy docierać zaczęła też ideologia syjonistyczna. W 1922 r. utworzono pierwszą organizację skautową Ha-Szomer ha-Cair, którą w 1928 r. zastąpił Bejtar. W 1925 r. w pobliskiej Tomaszówce powstał też kibuc przygotowujący chętnych do wyjazdu do Palestyny. Młodzież spotykała się w lokalu organizacji syjonistycznej przy ul. Wyrykowskiej (dziś Tysiąclecia), gdzie prowadzono burzliwe wykłady, dyskusje, spotkania literackie i organizowano bale purimowe. Działała tam również biblioteka, z księgozbiorem zawierającym ok. 1 tys. pozycji. Pod koniec lat 20. XX w. w mieście wychodzić zaczął włodawsko-chełmski tygodnik „Unzer Sztyme” (jid. Nasz Głos).
Handel
Żydowscy mieszkańcy Włodawy zajmowali się przede wszystkim handlem, arendą i rzemiosłem. Od XVI w. organizowano tu jarmarki, na których handlowano m.in. końmi, owcami i bydłem, sprowadzanymi z Ukrainy i Wołynia. W 1673 r. w mieście pracowało 4 rzeźników, 3 krawców i po 2 złotników, kuśnierzy i cyrulików. W następnych latach w żydowskich rękach znajdowało się także 18 gorzelni, browarów i słodowni. Na przełomie XVIII i XIX w. rozwinęło się przetwórstwo i handel drewnem. W końcu XIX w. w pobliżu stacji kolejowej wybudowany został pierwszy tartak napędzany parą. Funkcjonowały także młyny, kaszarnie, olejarnie i elektrownia zlokalizowana przy ul. Zabagonie (dziś Kraszewskiego). Większość warsztatów i sklepów skoncentrowana była wokół rynku i wybudowanego w XVIII w. „Czworoboku”, nazywanego przez Żydów „Habrumem”. Budynek ten, na planie kwadratu, ze środkowym dziedzińcem, do dziś stoi w centrum Włodawy.
Większość, bo aż 85% sprzedawanych lokalnie produktów stanowiła żywność, wyroby włókiennicze, metalowe i maszyny niezbędne okolicznym mieszkańcom. Charakterystyczna dla Włodawy była segmentacja sprzedaży wokół Czworoboku: na zachód od niego znajdowały się stragany z odzieżą i galanterią, na północ – sklepy z narzędziami, na wschód – sukna i tkaniny, a na południe – produkty spożywcze oraz popularna w XIX w. restauracja Israela Szmuela Grinszpana. Rzemieślnicy skupieni byli w cechach, a od końca XIX w. w korporacjach i związkach zawodowych. Gmina nie należała do najbogatszych. Przedwojenne domy żydowskie w większości były drewniane, ciasno ustawione obok siebie. W każdym z nich znajdowało się po kilka mieszkań, najczęściej jedno- lub dwuizbowych. Tylko kilku bogatszych mieszkańców posiadało na własność murowane kamienice i kramy wokół rynku. Wpływy z handlu stanowiły główne źródło dochodów gminy, co powodowało, że kahał faworyzował lokalnych kupców i wprowadzał specjalne regulacje np. dotyczące handlu solą czy rybami. Zakup większej ilości tych produktów był zabroniony pod groźbą poważnych kar, nawet odmowy pochówku na cmentarzu czy klątwy.
Transport i port nad Bugiem
Dziś Bug wykorzystywany jest przede wszystkim w celach rekreacyjnych, jednak do XIX w. rzeka stanowiła ważny szlak handlowy, którym spławiano zboże, miód i płody rolne z Podola i Wołynia. Na trasie do Gdańska kursowały żydowskie tratwy z drewnem, przewożące m.in. słynne sosny matczańskie wykorzystywane do budowy masztów okrętowych. W drodze powrotnej wożono wyroby tkackie, towary rzemieślnicze i kolonialne. Rzeka spławna była od Buska, a żeglowna od ujścia Raty. Do 1939 r. z Dorohuska do Włodawy i Brześcia kursowały nawet statki pasażerskie dorohuskiej „Bug Flotylli”. Wzdłuż rzeki kwitł handel, budowano spichlerze, magazyny, przystanie i porty rzeczne. Dziś pozostałości portu obejrzeć można m.in. w niedalekiej miejscowości Kuzawka (23 km).
Włodawscy Żydzi zajmowali się także transportem lądowym. W 1937 r. na trasie do stacji kolejowej krążyło 14 prywatnych dorożek należących wyłącznie do wyznawców religii mojżeszowej. Do przewozu towarów służyły 4 furmanki wykorzystywane na dalszych odległościach i 23 na mniejszych. Kolej, powstałe obok przejście graniczne i komora celna umożliwiały kontakty handlowe z Rosją. Wytyczona z Chełma do Brześcia linia kolejowa po stronie polskiej funkcjonuje do dziś. Po drugiej, wschodniej stronie Bugu pozostała stacja kolejowa o przedwojennej nazwie „Włodawa”, wchodząca w skład czynnej białoruskiej linii kolejowej do Brześcia.
Poziom wody
Nazwa miasta codziennie pojawia się w Polskim Radiu za sprawą komunikatów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Stan wody na Bugu we Włodawie zaczęto mierzyć w 1897 r. Pierwszy wodowskaz znajdował się przy nieistniejącym dziś moście kolejowym. Obecny znajduje się na nasypie przy słupie granicznym nr 1137. Od 1970 r. stan wody rejestruje automatyczny limnigraf. Przy rzece obejrzeć można jeszcze starsze urządzenie – jeden z niewielu w Polsce wodowskazów skośnych, gdzie poziom wody odczytywany był na podstawie zanurzonych w rzece łat i kolorowych betonowych schodków. Średni stan wody na Bugu we Włodawie wynosi 156 cm. Zdarzały się też dni, gdy woda wskazywała 62 lub 506 cm. Miejsce pomiaru stanowi jedną z atrakcji spływów kajakowych organizowanych po Bugu.
Kompleks synagogalny
Dziedzictwo kultury żydowskiej we Włodawie reprezentuje ulokowany na zachód od Rynku zespół synagogalny, w skład którego wchodzą murowana bóżnica fundacji Jerzego Flemminga oraz stary i nowy bejt ha-midrasz, w których siedzibę ma obecnie Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Synagoga wybudowana została w 2. poł. XVIII w. w stylu barokowym, z dwoma alkierzami i unikalnym mansardowym dachem. Stary dom modlitwy powstał w latach 1915–1916, na bazie części ścian poprzedniego obiektu. Budynki, mimo zniszczeń wyposażenia wnętrz, zachowały część pierwotnego wystroju i przetrwały II wojnę światową jako magazyny. Nowy bejt ha-midrasz dobudowany został w 1928 r. i obecnie użytkowany jest jako biuro oraz miejsce ekspozycji czasowych realizowanych przez Muzeum.
We włodawskiej synagodze znajduje się neobarokowy, stiukowy, polichromowany aron ha-kodesz – jeden z najlepiej zachowanych tego typu obiektów w Polsce. Bogate, trzykondygnacyjne obramienie szafy ołtarzowej wypełniają u dołu wizerunki instrumentów muzycznych i cytaty z Psalmu 150: „Chwalcie go zadęciem w róg, chwalcie go na harfie i cytrze”, „Chwalcie go bębnem i tańcem, chwalcie go na strunach i flecie”. W środkowej części znajduje się płaskorzeźba menory i cytat z Psalmu 5: „Skłonię się ku świętemu przybytkowi Twemu, w bojaźni przed Tobą”. Po prawej stronie dostrzec można dłonie kapłańskie w geście błogosławieństwa, a po lewej kosz owoców symbolizujący święto Szawuot. Fryz wieńczy data powstania aron ha-kodesz (1934) i dwa antytetycznie ustawione gryfy adorujące tablice przymierza, zaprojektowane jako oryginalne świetliki, z których bije „światło Tory”. Przed wnęką na rodały znajdują się siedmiostopniowe betonowe schody, na których ustawiona jest chanukija – 8-ramienny świecznik, zapalany podczas święta Chanuka.
Festiwal Trzech Kultur
Centrum Włodawy, pomiędzy kościołem św. Ludwika, zespołem synagogalnym a cerkwią prawosławną Narodzenia NMP, każdego roku we wrześniu licznie zapełnia publiczność Festiwalu Trzech Kultur. Trzydniowa impreza, organizowana przez Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, kusi bogactwem wydarzeń artystycznych. Odbywają się tu koncerty, spotkania naukowe, warsztaty dla dzieci, degustacje, wystawy i spektakle teatralne. Symbolem festiwalu jest drzewo, z wyrastającymi ze wspólnego pnia trzema kolorowymi gałęziami symbolizującymi tradycje katolickie, żydowskie i prawosławne miasta. Festiwal odbywa się od 1995 r.
Orkiestra Makabi
W 1922 r. przy nowopowstałym klubie sportowym Makabi utworzono orkiestrę dętą. Początkowo liczyła ona 12 muzyków, a kapelmistrzem został Szmuelke Feldman. Po kilku latach skład powiększył się do 42 osób, a kierownictwo objął Josef Minc. Orkiestra w odświętnych granatowo-białych mundurach uczestniczyła m.in. w defiladach miejskich z okazji święta Lag ba-Omer (w tradycji żydowskiej idealny dzień na zawieranie małżeństw) oraz uświetniała takie wydarzenia, jak poświęcenie nowej synagogi w Parczewie czy wizytę posła na sejm Icchaka Grünbauma w Chełmie. W 1927 r. w ramach zjazdu organizacji „Bejtar” w Warszawie włodawska grupa wygrała także ogólnokrajowy przegląd orkiestr muzycznych. Formacja działała do końca lat 30. XX w.
Cmentarze
We Włodawie na przestrzeni wieków żydowskich pochówków dokonywano w trzech miejscach. Najstarszy cmentarz, założony być może już w XVI w. znajdował się na zachód od synagogi. Według Księgi pamięci pochowani tam zostali m.in. Żydzi, którzy zginęli z rąk Kozaków podczas powstania Chmielnickiego. Aleksander Kohen w zamieszczonym tam tekście Legendy Włodawy pisze: „Płynęły wtedy w latach 1648–1649 potoki krwi ulicami Włodawy. Żydzi dziesiątkami tysięcy wyginęli z tego świata, który zapełnił się nienawiścią i wyziewami jadu. Na tym cmentarzu pochowane są kości świętych, zabitych przez morderców i krew ich przelana w jasny dzień na oczach wszystkich”. Kolejny cmentarz, wzmiankowany w XVIII w. ulokowano pomiędzy ulicami: Wiejską, Krzywą i Podzamcze. Został całkowicie zdewastowany podczas okupacji, a następnie jego teren wykorzystywany był jako baza Gminnej Spółdzielni. Trzeci, nowy cmentarz żydowski miał kształt nieregularnego czworoboku o powierzchni 3 ha; znajduje się pomiędzy dzisiejszymi ulicami: Mielczarskiego, Jana Pawła II i Reymonta. Obecnie pełni rolę parku miejskiego, w którym niedawno wzniesiono pomnik upamiętniający żydowską społeczność Włodawy. Macewy z cmentarza uległy zniszczeniu podczas wojny. Część z nich władze okupacyjne wykorzystały do utwardzania placów i ulic oraz do regulacji brzegów rzeki Włodawki. Na skraju parku znajduje się też nagrobek żydowskiego partyzanta Hersza Grinera, który w latach 60. XX w. w ostatniej woli poprosił o pochówek na włodawskim cmentarzu żydowskim.
II wojna światowa i zagłada Żydów
Na początku wojny społeczność żydowska we Włodawie liczyła ok. 5,6 tys. osób (60% mieszkańców miasteczka). W pierwszych dniach września miasto zostało dwukrotnie zbombardowane, a od października 1939 r. do lipca 1944 r. znajdowało się pod stałą okupacją niemiecką. W 1940 r. utworzono tu obóz pracy przymusowej, a rok później getto, do którego przesiedlano także Żydów z Holandii, Austrii i innych miast Generalnego Gubernatorstwa. W getcie przebywało w różnych okresach od kilkuset do 9 tys. osób. Kierowani byli oni do prac przymusowych w melioracji i gospodarce leśnej. Deportacje do obozu zagłady w Sobiborze rozpoczęły się w maju 1942 r., podczas święta Szawuot. Kolejne łapanki i transporty Niemcy zorganizowali w lipcu, październiku i listopadzie 1942 r. Ostatnia deportacja, będąca ostatecznym kresem istnienia żydowskiej społeczności we Włodawie, miała miejsce w dniach 1–3 maja 1943 r. Obecnie w mieście co roku w tych dniach obchodzone są uroczystości rocznicowe upamiętniające ofiary zagłady.
Sobibór
Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady w Sobiborze znajduje się 16 km na południe od Włodawy. Był to drugi po Bełżcu ośrodek eksterminacji Żydów w ramach „Akcji Reinhardt”. W latach 1942–1943 zginęła tam większość Żydów włodawskich. Do obozu kierowano też transporty z Holandii, Austrii, Niemiec, Czech czy Słowacji. Zginęło w nim ok. 170 tys. osób. 14 października 1943 r. 260-osobowej grupie oporu pod przywództwem Lejby Feldhendlera i Aleksandra Peczerskiego udało się zabić część obsady SS obozu, zdobyć broń i uciec do lasu. Ponad 100 osób zostało zabitych w trakcie pościgu. Wśród ocalonych znalazł się Tomasz Blatt, autor dziennika, na podstawie którego stacja CBS nakręciła film Ucieczka z Sobiboru, nagrodzony m.in. dwoma Złotymi Globami i kilkoma nominacjami do Nagrody Emmy.
Byłem w Sobiborze pół roku. Wreszcie 14 października w ciągu jednej godziny prawie zabiliśmy wszystkich Niemców nożami, siekierami, zabraliśmy im broń i zrobiliśmy otwarte powstanie. Polscy Żydzi wiedzieli, że idą na śmierć, ale ci z zagranicy nie wiedzieli, więc mieli pogadankę zaraz koło dworca, jak wyszli z pociągu, że są tutaj w ładnym miejscu, w lesie, i dostaną mieszkania, ale wpierw muszą się rozebrać i pójść do kąpieli ze względów sanitarnych. I ludzie dobrowolnie, nic nie podejrzewając, szli do komory gazowej i tam już było za późno, żeby się stamtąd wydostać. Jak tylko Niemcy przyszli, zacząłem pisać. Widziałem, że się źle robi. Na początku pisałem wszystko, ale potem zobaczyłem, że to nie ma sensu. Raz zgubiłem zeszyt, potem spaliłem, potem zacząłem znowu pisać. Potem jak już byłem w Sobiborze, to zacząłem pisać. To Niemiec wrzucił mi do studni z wodą to wszystko, kartki się zniszczyły. Jak wyszedłem z obozu – to znowu pisałem. Oddałem na przechowanie znajomym chrześcijanom i udało mi się zebrać po wojnie jakieś 40%. I potem napisałem książkę.
Mendele Morgernsztern
Był ostatnim miejskim rabinem we Włodawie. Wybrany został na tę funkcję w 1939 r., po śmierci Moszego Barucha, jego ojca, zmarłego od ran odniesionych podczas bombardowań niemieckich. W chwili wyboru miał tylko 23 lata. Wraz z innymi Żydami trafił do włodawskiego getta, w którym mimo trudnych warunków dalej pełnił obowiązki religijne. Był jednym z inicjatorów zbierania z nasypów kolejowych ciał deportowanych do Sobiboru jeńców i osobiście pilnował pochówków zmarłych na cmentarzu żydowskim. W lipcu 1942 r. na rozkaz Niemców przyprowadził swoje dzieci na miejsce zbiórki osób wywożonych do Sobiboru. Odrzucił propozycję okupanta, by zostawić dzieci i wrócić do getta. Zginął w sierpniu 1942 r. w Sobiborze.
Arnold Bogumil Ehrlich
Z Włodawy pochodził urodzony w 1848 r. wybitny biblista i uczony – Arnold Bogumil Ehrlich. Znał doskonale Biblię i Talmud. Pracował w Berlińskiej Bibliotece Królewskiej, a w wieku 30 lat wyemigrował do USA. Podobno posługiwał się 39 językami. W latach 1899–1901 opublikował 3-tomową pracę Mikra Kifszuta – krytyczną analizę treści biblijnych w odniesieniu do życia współczesnej wspólnoty żydowskiej. Wraz z niemieckim profesorem Franzem Delitzschem przetłumaczył na język hebrajski Nowy Testament. Dokonał także poetyckiego tłumaczenia Księgi Psalmów na język niemiecki. Zmarł w 1919 r. w Nowym Jorku.
Warto zobaczyć
- Dawny zespół synagogalny, obecnie Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, ul. Czerwonego Krzyża 7
- Klasztor Paulinów: kościół św. Ludwika (1739–1780), budynek klasztoru (1711–1717), ul. Klasztorna 7
- Cerkiew Narodzenia NMP (1840–1842), cmentarz przycerkiewny (XIX), plebania prawosławna (XIX w.), ul. Kościelna 11a
- Cmentarze: unicki i rzymskokatolicki (XVIII w.), al. Wyzwolenia
- Zespół kramów „Czworobok” (2. poł. XVIII w.), na rynku
- Panorama miasta znad brzegu Bugu
Okolice
Adampol (6 km): pałac myśliwski Zamoyskich, obecnie lecznica (1913–1928); pomnik upamiętniający obóz pracy i miejsce kilkakrotnych egzekucji Żydów w latach 1941–1943
Różanka (7 km): pozostałości zespołu pałacowo-folwarcznego (XVIII/XIX w.); kościół św. Augustyna (1908–1913); dawny ośrodek tkactwa ludowego
Luta (13 km): pomnik pamięci Żydów zamordowanych w obozie pracy przymusowej
Sobibór (18 km): Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady, filia Państwowego Muzeum na Majdanku
Sławatycze (25 km): cerkiew Opieki MB (1910–1912); cmentarz prawosławny (XIX w.); kościół MB Różańcowej (1913–1919); cmentarz żydowski, ul. Polna; zbiorowa mogiła ofiar zabitych podczas akcji wysiedlenia ludności żydowskiej w 1942 r.
Hola (29 km): drewniana cerkiew św. Paraskewy i św. Antoniego Peczerskiego (1702); dzwonnica przycerkiewna (1898); Skansen Kultury Materialnej Chełmszczyzny i Podlasia; w lipcu odbywa się tu Jarmark Holeński
Romanów (29 km): dwór, obecnie Muzeum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego (pocz. XIX w.); kaplica św. Anny (pocz. XIX w.)
Jabłeczna (31 km): zespół klasztorny: prawosławny monastyr (1838–1840) z cudowną ikoną św. Onufrego (XV), brama-dzwonnica (1840), budynek klasztorny (ok. 1840), dawny dom namiestnika klasztoru (XIX/XX w.); drewniane kaplice Zaśnięcia Bogurodzicy i św. Ducha (1900–1908); drewniana cerkiew unicka, obecnie kościół Przemienienia Pańskiego (1752); dwa wiatraki typu koźlak (1889, 1926); spichlerz (1889)
Sawin (31 km): cmentarz żydowski (XVIII w.); kościół Przemienienia Pańskiego (1731–1740); szpitalik-przytułek (1757)
Sosnowica (35 km): założenie dworskie Sosnowskich (XVIII w.), kościół św. Trójcy (1797), cerkiew św. Apostołów Piotra i Pawła (1891–1893), cmentarze: rzymskokatolicki, prawosławny, żydowski (XIX w.)
Wereszczyn (37 km): pomnik upamiętniający egzekucję ok. 150 Żydów; drewniany dwór (pocz. XX w.); drewniany kościół św. Stanisława BM i Trójcy św. (1783); kaplica grobowa Rulikowskich (2. poł. XIX w.)
Uhrusk (39 km): kościół św. Jana Chrzciciela (1672–1676); cerkiew Zaśnięcia NMP (1849); cmentarz rzymskokatolicki (XVIII w.); cmentarz prawosławny (2. poł. XIX w.); dawny pałac Niemiryczów, obecnie placówka Uniwersytetu Przyrodniczego z Lublina (XIX w.)
Kodeń (44 km): Sanktuarium MB Kodeńskiej Królowej Podlasia – Matki Jedności na terenie dawnej rezydencji Sapiehów: kalwaria kodeńska, cerkiew, obecnie kościół św. Ducha (XVI w.), Bazylika św. Anny (1629–1635); kompleks klasztorny z ogrodami różanymi Misjonarzy Oblatów; pałac Placencja (XVIII w.)
Kostomłoty (50 km): drewniany kościół neounicki św. Nikity (1631); drewniana cerkiew św. Serafina z Sarowa (poł. XX w.)
Sobiborski Park Krajobrazowy: obejmuje najcenniejsze partie lasów sobiborskich z licznie występującymi torfowiskami i śródleśnymi jeziorami; na terenie parku znajduje się 6 rezerwatów przyrody; wytyczono rowerowe i piesze ścieżki przyrodnicze
Poleski Park Narodowy
Nadbużański Szlak Rowerowy