Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Projekt "Shtetl Routes" ma na celu wsparcie rozwoju turystyki w oparciu o żydowskie dziedzictwo kulturowe pogranicza Polski, Białorusi i Ukrainy.

 

Teatr NN

Wspomnienia z powiatu pińskiego

Eliza Orzeszkowa, Wspomnienia z powiatu pińskiego, [w:] „Tygodnik Ilustrowany", 1867, nr 380.

Wspomnienia z powiatu pińskiego

Powiat piński to smętna kraina, bez wód przezroczystych, bez gór; równa, monotonna, jakby ciągle zamglona. Na niedoścignionych okiem przestrzeniach rozkładają się pola piaszczyste, gdzieniegdzie tylko urodzajne, pszeniczne. Po błotnistych łąkach biegną między kępami wąskie pasy grobel, z dala już grożąc kołom wozu podróżnego. Rozległe lasy szumią koronami wysokich dębów i sosen albo rosną nisko i karłowato. Rzeki nigdzie nie dojrzysz, chyba jaki kanał kopany lub wąski, półbłotnisty strumień. Górą zwie się tam każda, by najmniejsza wyniosłość ziemi. Na tych górach, po prostu na małych wzgórkach, najczęściej piaszczystych i karłowatą sośniną porosłych, kilkanaście lub kilkadziesiąt krzyżów ku blademu niebu wybiega, sięgając ramionami wyżej nad otaczającą roślinność. Cmentarze wiejskie, jako najwyższe punkta okolicy, co chwila prawe zatrzymują wzrok podróżnego, rzekłbyś,m iż nad smętną krainą, gdzie natura sennym tylko oddycha życiem, myśl śmierci zawisła i przypomina się nieustannie gęsto rozsianymi mogilnikami. Jesienią strona ta przedstawia się w całej potędze swoich cech; deszcze zdają się tam padać obficiej niż gdzie indziej; szara masa błota pokrywa przestrzenie całe; na groblach podróżni bywają jakby na morzu zagrożeni utonięciem, a ku wyratowaniu ich zamiast kotwicy służą woły, zmuszone do wydźwigania zapadających powozów. Mgły gęste czarnym obłokiem pokrywają lasy, rozstępując się gdzieniegdzie, jakby umyślnie dla pokazania cmentarnych krzyżów, wznoszących się nad spłakaną zielenią sosen.

W wielkich tych obszarach, po łąkach kępiastych, między szerokimi polami, pod cieniem gęstych lasów, grogi biegną daleko, daleko, jakby nigdy skończyć się nie miały, przerzynają różne wsie i wiodą do dworów, które już białe, już szare, bogatsze i uboższe, wychylają się spod lasów.

Mapa

Polecane

Zdjęcia

Słowa kluczowe