Miasteczko Bełz
Miasteczko Bełz, kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja rodzina i dom mój był.
Pamiętam temu 20 już lat
gdym szedł w daleki nieznany świat
me oczy były tak pełne łez
gdym zegnał mój rodzinny BełzMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja rodzina i dom mój byłMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Ach ileż to razy nad rzeczką jam marzył, o szczęściu śnił
Wspomnienia jasnych lat minionych
choć tak mi drogie są
Biedne serce me stęsknione boleśnie ranią i tnąMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja jedyna kochała mnieDziś kiedym wrócił nie poznał mnie nikt
mej lubej nie ma i dom mój znikłPrzywitał jeno mnie obcy zgiełk
więc ty żeś to mój dawny BełzMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja rodzina i dom mój byłMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Ach ileż to razy nad rzeczką jam marzył, o szczęściu śniłWspomnienia jasnych lat minionych
choć tak mi drogie są
Biedne serce me stęsknione boleśnie ranią i tnąMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja jedyna kochała mnieI znów stąd idę jak szedłem już raz
me serce w piersi jak ciężki głaz
nie znajdę nigdy ojczystych stron
i tęsknić będę aż po zgonMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja rodzina i dom mój byłMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Ach ileż to razy nad rzeczką jam marzył, o szczęściu śniłWspomnienia jasnych lat minionych
choć tak mi drogie są
Biedne serce me stęsknione boleśnie ranią i tnąMiasteczko Bełz Kochany mój Bełz
Maleńka mieścina gdzie moja jedyna kochała mnie...
(pieśn w języku jidysz, muz. Aleksander Olshanetsky, sł. Jacob Jacobs)